W Zakopanem najwięcej zaszczepionych

@Szczepionki są dobre - fajnie jest być szczepionkowym pasożytem? Tak, szczepionki działają. Czy tego chcesz czy nie i niezależnie od tego co si się uroi.

Ja talko chciałem dodać, że szczepionki są dobre! ludzie szczepcie się! Im więcej was będzie tym lepiej dla mnie!

Z drugiej strony jakim to trzeba być głupcem żeby się na to zdecydować ...

Są dwa typy ludzi:

1. Ci którzy w to wierzą i myślą, że przez szczepionkę staną się odporniejsi na kowida i w ogóle będą zdrowi. ( przekonani, że tylko sputnik jest dobry a nie ten dżonson bo to syf i odwrotnie)

2. Ludzie którzy w to nie wierzą , ale szczepią się żeby pojechać na wakacje ... (bo szczepionki są darmowe a za rok trzeba będzie płacić) a przy okazji coś wygrać (loteria)

I tu pytanie kto jest bardziej popier...ny ?

Przeraża mnie to!!! Nie kowid i nagonka medialna, restrykcje itd tylko właśnie ci ludzie mnie przerażają

Smutne...

@Ja tylko przejazdem
"ps. no i mimo szczepienia mam się dobrze, chipów mi jeszcze nie włączyli, skrzela nie wyrosły itd, itp. W rodzinie też wszyscy zaszczepieni mają się świetnie (najstarsi już pół roku od szczepienia)..."

Teraz zadaj sobie pytania - Co Ty i Twoja rodzina przez "zaszczepienie" osiągnęliście, przed czym ta "szczepionka Was chroni", co tej "szczepionce" zawdzięczacie (poza tym, że Twojej wybrance jak kiedyś wspomniałeś cycki się powiększyły ;) - rzekomo - jak to ktoś określił - jako efekt uboczny ;) ), jakie to "przywileje" Was spotkały, (po za loterią) czy tylko rząd znalazł naiwnych i zrobił Was w c***. Pytań można mnożyć i mnożyć

Jaka odporność populacyjna? Raczej odporność placebo! Szczepionki są eksperymentem i nikt nie wie czy to działa. Mój znajomy taksie zaszczepił ze mu krew w żyłach ścinało i ledwo go odratowali. Jeśli po szczepieniu zaliczysz zgon to Twoja rodzina ani grosza z ubezpieczenia nie dostanie bo robisz sobie zastrzyk dobrowolnie i świadom konsekwencji.

Cóż. Profesorów też jest niewielu. To normalne, że lwia część społeczeństwa to jednostki nieskomplikowane.Jesienią będzie lament i zachodzenie w głowę "jak to się stało?".

@Ja tylko przejazdem
"...wszelkie apokaliptyczno-breugelowskie przepowiednie, co nas spotka, rozsiewane przez antycovidian, jakoś nie chcą się ziścić."
Heh - czy mnie Twoje twierdzenie też dotyczy ? - jeżeli uważasz, że tak, to wskaż 1 (jedną) moją wypowiedź od marca ub. r. w której przedstawiam, co też nie spotka tych, co przyjmą, którykolwiek z preparatów na C-19 a to, że te preparaty nie są bezpieczne, to wiadomo od dawien dawna, czego dowodem podstrona - nekrologi.

@ja tu tylko przejazdem jak się pacjent uprze żeby żyć to medycyna jest bezsilna i Ty do tej grupy należysz pewnie z rodziną...... Zwróć uwagę na Anglię po zaszczepieniu każdego kto się dał namówić 19tego znoszą wszystkie obostrzenia i do roboty wszyscy zaszczepieni i nie zaszczepieni czyli uznali ze wszystko co mogli zrobic zrobiono a resztę los pokaże kto przezyje ten żył będzie każdy się ratuje i drugiej strony argumenty też trzeba przemyśleć nie masz monopolu na mądrość jesień pokaże czy miałeś rację he he zobaczymy kto będzie pisał posty na wiosnę życzę zdrowia

@antycovidian

Rzadko, a być może jeszcze nigdy się z tobą nie zgodziłem, ale tym razem się zgadzam, chociaż zupełnie "z drugiej strony barykady" - wyjątkowym "absurdem" i potencjalnie zbrodnicze było dopuszczenie do takiego przeprowadzenia Mistrzostw Europy, gdzie setki tysięcy ludzi na stadionach kaszlał i pluło na siebie bez żadnych ograniczeń.

Zdrowie tysięcy przegrało z igrzyskami dla ludu i kasą dla UEFA.

WHO stwierdziła, że ??mieszanie się tłumów w miastach-gospodarzach Euro 2020, podróże i złagodzenie ograniczeń społecznych JUŻ spowodowały wzrost liczby nowych przypadków o 10%. Dziesięciotygodniowy spadek liczby nowych infekcji w całej Europie dobiegł końca.

Póki co wygląda na to, że to dzięki Bogu polska drużyna odpadła tak wcześnie, żebyśmy mieli większe szanse na mniejsza kolejną falę, a niezaszczepieni ryzyko ciężkiego przebiegu i zgony

ps. no i mimo szczepienia mam się dobrze, chipów mi jeszcze nie włączyli, skrzela nie wyrosły itd, itp. W rodzinie też wszyscy zaszczepieni mają się świetnie (najstarsi już pół roku od szczepienia) i wszelkie apokaliptyczno-breugelowskie przepowiednie, co nas spotka, rozsiewane przez antycovidian, jakoś nie chcą się ziścić.

Jurny...- a jak policzyli Lipnicanów którzy zaszczepili się w Wiedniu? Ty naprawdę myślisz że ktoś nad tym jeszcze panuje?

Do jurny bycek statystyki zaliczaja cie do Pacanowa gmina Kozieglowy.

"Pamiętacie Państwo? Jak zaczynała się 'pandemia' w poszczególnych krajach? Jeśli nie to przypomnę, że w Hiszpanii zaczęło się od demonstracji feministek i LGBT, w Anglii od meczów z pełnymi trybunami, we Włoszech od pacjenta zero, który chodził po knajpach, a w Polsce od spacerów po lesie. Pamiętacie Państwo jakie ograniczenia dotyczyły rozgrywek sportowych i dotyczą nadal? Moim ulubionym były zasady gry na Orliku, gdzie mogło przebywać maksymalnie 14 osób plus 2 trenerów i wszyscy musieli zachować dystans.

W światowym sporcie też jest 'wesoło', na przykład Iga Świątek na otwartym korcie Rolanda Garrosa grała przy pustych trybunach, bo mecz rozpoczął się w czasie godziny policyjnej, wprowadzonej na cześć 'pandemii'. W tamtym czasie we Francji było po kilkaset przypadków zakażeń, parę tygodni później odbył się półfinałowy mecz Mistrzostw Europy z udziałem Anglii i Danii. Na trybunach stadionu Wembley znalazło się 60 000 kibiców bez maseczek, bez dystansu i w dodatku propagowali aerozol zdzierając gardła. Tego samego dnia w Wielkiej Brytanii odnotowano ponad 33 000 przypadków zakażeń. Jeśli się komuś wydaje, że wirus inaczej traktuje piłkę nożną, a inaczej tenis ziemny, to się myli. Na tych samych Mistrzostwach Europy odbywały się mecze z ograniczoną liczbą kibiców w maseczkach. Sama 'idea' organizacji zawodów też idealnie się wpisuje w 'mądrość pandemii'. Organizatorami ME zostało wiele krajów, co miało zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa. Logiczne, prawda? Z jednej strony wprowadzamy lockdown i godzinę policyjną, zakazujemy lotów samolotami, z drugiej latamy po całej Europie i nawet gdzieś pod granicę Azjatycką w Rosji i wszystko po to, żeby wirus się nie rozprzestrzeniał.
No dobrze, ale czy warto o tym wszystkim po raz 1234 mówić? Przecież wszyscy, wszystko wiedzą?! Jestem przekonany, że nie wszyscy, tylko zdecydowana mniejszość i nie wszystko, tylko niewiele. Oczywiście takich absurdów 'pandemicznych' da się przytaczać po kilkadziesiąt dziennie, ale jest pewien problem. Jak to się dzieje, że impreza na Krupówkach z udziałem 1000 ludzi staje się tak śmiercionośna, że każdy ekspert we wszystkich mediach wygłasza swoje złowieszcze 'ekspertyzy, natomiast o 60 000 kibiców na Wembley i to w czasie rekordowej liczby zakażeń w Wielkiej Brytanii, nie zająknął się nikt. Z największą uwagą śledziłem wczoraj komentarze ze strony znawców futbolu i innych dziennikarzy. Żaden, podkreślam, żaden nie podniósł alarmu i nie mówił o 'siewcach śmierci', nawet Krzysztof Stanowski po maturze, który swego czasu ścigał pojedynczych obywateli i piłkarzy odwiedzających rodziców albo wychodzących z dziećmi na spacer. Dlatego też warto 1234 i 2345 raz obnażać te kretynizmy i tych ludzi, którzy są sterowanymi pacynkami medialnymi. Śmiechom i 'teoriom spiskowym' nie ma końca, gdy się mówi prawdę o centralnym zarządzaniu 'komunikatem społecznym', tymczasem jest to wyłącznie fakt i to dość banalny.
Dlaczego nie było oburzenia z powodu tak ?skrajnego braku odpowiedzialności? przy półfinałowym meczu na Wembley? Z prostego powodu, nikt Stanowskiemu, Szpakowskiemu, Mrozowskiemu, Anicie Werner, Jankowskiemu i Gozdyrze, a co za tym idzie TVP, TVN i Polsatowi, nie powiedział, że mają w tym obszarze robić medialną zadymę. Naturalnie to tak nie działa, że do każdego z wymienionych i nie wymienionych dochodzi mejl ze skrzynki Dworczyka, byłaby to strata czasu i energii. Oni wszyscy doskonale i instynktownie wiedzą, co mają mówić i robić, gdy tylko jedna ze stacji, czy ważna postać da sygnał. Proszę wskazać jednego dziennikarza z topu, który się postawił 'pandemii'? Mówię o ścisłym topie telewizyjnym, bo przyzwoici dziennikarze z 'dołów' się znaleźli. Tak się kręci ta paranoja, napędzana przez sterowane i umieszczone w różnych kieszeniach sponsorskich medialne pacynki i dotyczy to wszystkich 'dziennikarzy', od politycznych, przez 'lajfstylowych', aż po sportowych. Milczą kiedy mają milczeć i kabotyńsko drą japę, gdy dostaną sygnał z centrali."
za Kontrowersje.

Nie mam nic przeciwko dbaniu o zdrowie i ochronie przed wirusowymi chorobami. Żeby być sprawnym fizycznie, trzeba odpowiednio zadbać o siebie.. Celem eksperymentu medycznego XXl wieku nie jest jednak zapobieganie chorobom, tylko zmiana choroby wirusowej na chorobę stałą i groźną dla życia.
Patrząc na zdjęcie z Nowego Targu, w jaki sposób szczepowy się chętnych ryzykantów, nasuwa się pytanie:
Który lekarz dopuszcza w takim upale narażać zdrowie i życie tych ludzi???
Szczepionki mają być przechowywane w -70 `C. Na dworze +30. Każdy niech sobie dopowie, jak chce, czy dostaje pełnowartościową, bezpieczną szczepionkę.
Już nie wnikam w pobieżną kwalifikację dopuszczającą do zaszczepienia.
Wrażenie cofnięcia się rozwoju i fachowości medycyny podsuwa obraz z trzeciego świata.
Przychodnie zamknięte, taniej na ulicy.

Nie szczepię się BO NIE

Proszę o wytłumaczenie,jeśli jestem mieszkańcem Rabki a zaszczepiłem się w Szczawnicy to te statystyki mnie zaliczają do Szczawnicy czy Rabki...?

Wój Sam i tak was wszystkich wyszczepi czy tego chcecie czy nie .