RABA WYŻNA. Przy uszkodzonym kilkudziesięciometrowym odcinku toru przez cały weekend pracowały służby PLK. Oczyszczano teren, zabezpieczano nasyp. Przygotowano tymczasową, specjalną konstrukcje odciążającą. Takie rozwiązanie zmierza do jak najszybszego przywrócenia ruchu pociągów.
Dziś – jeśli nie będzie opadów - zaplanowano próby obciążeniowe z wykorzystaniem lokomotyw. Jeśli testy w ocenie ekspertów zakończą się pomyślnie, w nocy z poniedziałku na wtorek może być przywrócony ruch, ale z ograniczeniem prędkości i pod kontrolą w miejscu uszkodzenia nasypu. Pociągi wrócą na odcinek Chabówka – Zakopane i będzie bezpośrednia komunikacja z Krakowem.Specjaliści szacują, że poza czasowym zabezpieczeniem wykonie napraw nasypu zajmie ok. 10 dni. Informacje o zmianach w komunikacji są w portalu pasażera, podróżni informowani są także na stacjach, przystankach i w pociągach.
Nadal pozostaje zastępcza komunikacja autobusowa na trasie Chabówka – Zakopane, której przyczyną jest podmycie toru przez ulewne deszcze w Rabie Wyżnej.
Źródło: PLK PKP, oprac. r/
Przecież tam pociąg może wlecieć przez dach