ZAKOPANE. 46-latek z Kościeliska miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, gdy próbował wyjechać z parkingu przy ulicy Kościuszki. Zatrzymali go
Około godz. 13 zakopiańscy policjanci otrzymali zgłoszenie o obywatelskim zatrzymaniu nietrzeźwego kierującego, który usiłował odjechać samochodem z parkingu przy ulicy Kościuszki w Zakopanem. Na miejscu policjanci zastali kierowcę, który zatrzymał volkswagena passata blokując mu wyjazd. Do zablokowania dalszej jazdy przyłączyli się też inni kierowcy z postoju taxi. Początkowo podejrzenie prowadzenia pojazdu padło na kobietę, ale ostatecznie okazało się, że jest tylko pasażerką. Do prowadzenia pojazdu przyznał się 46-letni mieszkaniec Kościeliska, który już posiada sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych za wcześniej popełnione przestępstwo jazdy po alkoholu. Badanie policyjnym alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie mężczyzny.
- Dzięki odwadze i wzorowej postawie kierowców, kolejny nietrzeźwy kierujący został wyeliminowany z ruchu - mówi podkom. Roman Wieczorek z zakopiańskiej policji. - Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozić może nawet do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami na kilka lat, natomiast za złamanie sądowego zakazu można stracić prawo jazdy nawet na 15 lat.
KPP Zakopane, oprac. r/ zdj. Piotr Korczak
Taaa do następnego razu, raz już został wyeliminowany i zrobił to kolejny raz i zapewne nie ostatni. Dopóki się prawo z pijakami za kółkiem czyli potencjalnymi mordercami będzie cackać to tak będzie. Pisałem to już raz i napisze drugi, powinien taką grzywnę dostać żeby tak z pięć lat musiał to spłacać może wtedy by dało patusowi coś do myślenia.