Prokuratura przedstawiła zarzuty byłemu funkcjonariuszowi placówki Straż Granicznej w Zakopanem. Miał on ujawniać informacje dotyczące śledztwa narkotykowego osobom, których dotyczyło postępowanie. Mężczyzna został zatrzymany przez Biuro Spraw Wewnętrznych SG i tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
O sprawie poinformował dziś Dział Prasowy Prokuratury Krajowej: "W toku postępowania nadzorowanego przez Lubelski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie zarzuty usłyszał funkcjonariusz placówki Straży Granicznej w Zakopanem, który ujawnił informacje dotyczące śledztwa narkotykowego, które pozyskał w związku z pełnioną służbą"Strażnik miał informować przestępców m.in. o planowanych przez SG i Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymaniach osób podejrzewanych o posiadanie narkotyków. Ujawnienie tych informacji mogło - jak podkreśliła PK - narazić na szkodę "prawnie chroniony interes, jakim jest prawidłowy przebieg postępowania karnego". Mężczyzna został zatrzymany przez Biuro Spraw Wewnętrznych SG, a następnie usłyszał zarzuty. Zatrzymany to były funkcjonariusz Karpackiego Oddziału Straży Granicznej. Jak mówi PAP rzeczniczka Straży Granicznej ppor. Anna Michalska =- mężczyzna od listopada ub. roku nie jest funkcjonariuszem SG.
Do zatrzymania doszło pod koniec sierpnia. - Zarzuty dotyczą ujawniania przez niego informacji służbowych, jakie pozyskał w związku z pełnioną służbą i wykonywanymi czynnościami służbowymi, m.in. o ustaleniach śledztwa i planowanych czynnościach procesowych" - precyzuje ppor. Michalska.
Byłemu funkcjonariuszowi SG za zarzucane czyny grozi do 10 lat więzienia.
PAP, s/
żeby później siedzieć w pierdlu...