Mieszkańcy Krempach opowiedzieli się przeciwko budowie drogi z Trybsza, którą miałby prowadzić objazd podczas budowy mostu na Białce. To mocno komplikuje całą inwestycję.
Na ponad 1300 mieszkańców Krempach, na zebranie wiejski przyszło ok. 70. W głosowaniu 32 było przeciw budowie drogi, 28 za, a 13 wstrzymało się od głosu. Oznacza to, że mieszkańcy Krempach opowiedzieli się przeciwko budowie drogi z Trybsza.Sołtys Józef Pietraszek przyznaje, że frekwencja na zebraniu wiejskim była wyjątkowo słaba, a 32 głosy przeciw inwestycji, przy ponad 1300 mieszkańcach, nie są reprezentatywne dla całej wsi. - Ale na zebranie mógł każdy przyjść, zagłosować, a że przyszli i zagłosowali w większości ci, którzy są przeciw, to taka była wola i decyzja - mówi w rozmowie z Podhale24.pl.Chodzi o protest w sprawie budowy mostu na Białce w Trybszu. Mieszkańcy tej wioski są przeciwni budowie mostu bez zapewnienia objazdu. Powiat, który rozstrzygnął już przetarg i zlecił budowę nowego mostu, wyznaczył objazdy przez Czarną Górę i Czorsztyn, czemu sprzeciwili się mieszkańcy Trybsza. Zorganizowali protest i zażądali mostu tymczasowego.
Tańszą i prostszą alternatywą była budowa nowej drogi z Trybsza do Krempach. Znacznie skróciłaby ona objazd do Nowego Targu. Jednak podczas zebrania wiejskiego mieszkańcy Krempach sprzeciwili się budowie drogi. Przeważyły argumenty, że zwiększy się ruch na ulicy Na Równi, pogorszy się bezpieczeństwo z powody braku chodnika i ucierpią rolnicy, którzy korzystają z drogi. Z drugiej strony przekonywano, że objazd będzie tymczasowy, po wybudowaniu mostu ruch z powrotem się zmniejszy, a krempaszanom zostanie nowa droga, której sami mogą kiedyś potrzebować np. podczas powodzi.
Co teraz? Nie wiadomo. Na decyzję mieszkańców czekały władze powiatu, Powiatowy Zarząd Dróg w Nowym Targu, urzędy gminy w Nowym Targu i Łapszach Niżnych, który czekał na pozytywną decyzję mieszkańców Krempach, aby rozstrzygnąć przetarg i rozpocząć budowę drogi. Teraz, gdy nie ma na to zgody, budowa mostu staje się problematyczna, bo na ostatnim zebraniu wiejskim mieszkańcy Trybsza zapowiedzieli, że nie odpuszczą. Tymczasem władze powiatu przekonują, że budowa mostu tymczasowego jest zbyt droga i upłynie dużo czasu, nim powstanie. Trwa dyskusja, co w tej sytuacji robić.
r/