Przy ul. Sikorskiego powstaje pumptrack (zdjęcia)

Fajne się motorami trial i superenduro jeździ. Można podszkolić technikę balansu na tylnym kole. Fajnie że coś zrobili w tym kierunku.

Będą tam dzieciaki szalały, cieszyły się i zażywały ruchu. I o to chodzi, niech najmłodsi też od tego miasta coś mają, poza smogiem.

Na normalne drogi kasy asfaltu brak czy tu czy w Krakowie tylko ścieżki rowerowe i inne głupoty wejdziesz na ścieżkę w Krakowie to Ci rowerzysta naklnie a po pasach się wożą wtedy by go pasowało zrzucić z rowerka!

hemoroidzie
Ty długo na kanapie nie wytrzymasz wiadomo. Nie ściska żal że się coś robi bo nie da się nic nie robić. Żal że robi się bez sensu, planu i w chaosie. Co stało na przeszkodzie żeby zacząć na wiosnę i przed latem skończyć. No ale u Watychy faktycznie na odwrót. Popieram ten tekst.

Widzę, że co niektórym żal tyłek ściska, że ktoś coś robi, a to źle robi,a to za fajnie robi, a to w złym miejscu robi, a jak nic nie robi to też źle, a jak już zrobi to komu to potrzebne.
Mistrzowie kanapy-geriatria pozostaje

Panie Watycha a może choć jedną inwestycję która na siebie zarobi i nie trzeba będzie do niej dopłacać? Tak się pan 8 lat ślizga. Co ze stacją narciarską którą pan obiecał? Da miejsca pracy i pieniądze dla mieszkańców a podatek dla miasta. Nic tylko wstążki, bale, tańce i zabawki

Motyla noga
Macie swój rynek a my mamy tereny nad Dunajcem gdzie własnie służą do wypoczynku. W miarę czyste powietrze nie to co lodowisko pod chmurką.

I wszystko na blokach! Po drugiej stronie miasta nic się nie dzieje !

Oczywiście na zimę. Pół roku będzie pod śniegiem. U Watychy wszystko jest na odwrót!