18.12.2021, 17:36 | czytano: 4439

Otwarte rondo przy dworcu w Zakopanem, jednak znaki zabraniają wjazdu (zdjęcia)

Fot. Marcin Szkodziński
Rondo Armii Krajowej zostało oddane do użytku. Kierowcy są zdezorientowani, bo myśleli, że już od rana będzie otwarty przejazd. Pozostały też znaki wprowadzające kierowców w błąd.
Dobiega końca pierwszy etap pracy przy przebudowie ronda Armii Krajowej obok dworca kolejowego w Zakopanem. Zakończenie prac umożliwiło przywrócenie ruchu w tej części miasta i udrożnienie przejazdu przez Zakopane.
- Stare rondo nie spełniało swoich funkcji i niejednokrotnie stwarzało zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego. Nowy układ komunikacyjny zapewni odpowiednie wytracenie prędkości przez pojazdy. Ponadto nowy kształt ronda w jednoznaczny sposób będzie wskazywał kierującym, jaka organizacja ruchu na nim obowiązuje, co było wielkim problemem w przypadku starego ronda - informują urzędnicy z Zakopanego.

Wznowienie ruchu na rondzie nie oznacza jednak końca prac, które na czas zimy mają zostać wstrzymane. - Wiosną 2022 roku, w kolejnym etapie prac, wykonane zostaną warstwy wykończeniowe i ścieralne oraz urządzona zostanie zieleń w obrębie ronda - zapowiadają przedstawiciele zakopiańskiego magistratu.

Część kierowców niewłaściwie odebrała informacje ogłoszone przez urząd o otwarciu ronda od 18 grudnia. Kierowcy byli przekonani, że już od godzin porannych rondo i okoliczne drogi będą przejezdne. Niestety, kierowcy podjeżdżali pod rozstawione znaki zakazu wjazdu i zawracali swoimi samochodami z rozczarowaną miną.

Po południu znaki zakazu wjazdu zostały zdjęte, a kierowcy mogą już korzystać z ronda. Niestety nie wszystkie znaki zostały zdjęte, przez co kierowcy nada są wprowadzani w błąd. Na ul. Kościuszki ustawiony jest znak nakazu jazdy w prawo lub lego, czyli w ul. Sienkiewicza. Jazda na dalej ul. Kościuszki w kierunku ronda Armii Krajowej zgodnie ze znakami jest zakazana.

ms/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
Znafca19.12.2021, 07:13
@rondel, akurat ten rondel był niezrozumiały i dla kierowców z KTT i dla obcych. Jadąc z góry Jagiellońską w Chramcówki niejednokrotnie widziałem jak kierowcy wymuszali pierwszeństwo na tych co byli już na rondzie. Dobrze, że tam było szeroko to można było się minąć bezkolizyjnie.
rondel18.12.2021, 17:46
"Stare rondo nie spełniało swoich funkcji i niejednokrotnie stwarzało zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego."

Takie bzdury to tylko urzędnicy potrafią wymyślić, żeby usprawiedliwić swoją niekompetencję.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl