21.10.2009, 12:19 | czytano: 1736

Prezes PPK Marek Kokoszka: "Deklarowanie budowy spalarni byłoby nadużyciem"

W mediach ukazała się dziś informacja o podpisaniu przez lokalne samorządy i Podhalańskie Przedsiębiorstwo Komunalne listu intencyjnego w sprawie budowy pierwszej spalarni śmieci i osadu z oczyszczalni ścieków. Prezes PPK Marek Kokoszka przesłał do redakcji P24 oświadczenie w tej sprawie.
"Podjęcie decyzji o rodzaju instalacji do unieszkodliwiania odpadów musi być poprzedzone oprócz innych m.innymi dokładną analizą wielkości strumieni odpadów, kosztów przedsięwzięcia, bilansu energetycznego i docelowej lokalizacji inwestycji uwzględniającej np względy społeczne, uwarunkowania środowiskowe, możliwość wykorzystania nadmiaru ciepła czy odległości instalacji wytwarzającej odpady od tej instalacji(koszty transportu). List intencyjny zatem miał za zadanie wyłonienie podmiotów zamierzających współpracować w zakresie wspólnego wypracowania najpierw technologii (w zależności od ilości i rodzajów deklarowanych do przekazania odpadów do wspólnego unieszkodliwiania), następnie opracowania dokumentacji i realizacji inwestycji oraz jej eksploatacji.
Deklaruje, co ważne - także zapewnienie dostarczania przez sygnatariuszy porozumienia odpadów do tej instalacji w dłuższym okresie czasu. Pozytywna odpowiedź w tej sprawie świadczy o odpowiedzialności i świadomym planowaniu przyszłości w tym aspekcie zwłaszcza przy i zaostrzających się przepisach prawnych stwarzających kryterium ograniczające możliwości składowania(do 1 stycznia 2013) i rolniczego wykorzystania tych odpadów. Będzie gwarancją bezpieczeństwa mieszkańców i operatorów działających w ich imieniu co do możliwości bezpiecznego i co ważne zgodnego z prawem oraz bezpiecznego cenowo unieszkodliwiania odpadów wzrastających przecież z biegiem czasu.

List nie zawierał zatem deklaracji, że ma to być spalarnia odpadów ponieważ jak to wykazano poprzednio, na tym etapie zaawansowania spraw byłoby to nadużycie, na co autor listu intencyjnego (prezes PPK) posiadający 20. letnie doświadczenie w ochronie środowiska, traktujący pozostałych sygnatariuszy jako ważnych partnerów, a sprawę jako priorytetową nigdy by nie dopuścił".

Marek Kokoszka, Prezes Zarządu Podhalańskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego

s/
Może Cię zainteresować
komentarze
Marek Kokoszka23.10.2009, 15:09
Wszystkich zainteresowanych metodami wykorzystania i zagospodarowania osadów ściekowych zapraszam do lektury artykułu Pana dr inż. Romana Sobczyka pt "Wady i zalety stosowanych obecnie metod wykorzystania i zagospodarowania osadów sciekowych (teoria i praktyka) zamieszczonej w materiałach z konferencji "Zagospodarowanie odpadów na podhalu", które można również znaleźć pod adresem
http://www.ppkpodhale.pl/File/EKOTOP.pdf
Domek21.10.2009, 23:38
widać i czuć jad zawiści od p. SIęki, że PPK mimo tylu kłód rzucanych z Krzywej i jego osobistego uprzedzenia zrealizowało taaaaakie inwestycje i pozyskało na nie 65% z Unii a miasto szarego obywatela ściubie na wątpliwe modernizacje oczyszczalni z własnego budżetu (czyli od szarych obywateli) i jeszcze dziurę musi w budżecie załatać wyprzedając nieruchomości
zastanawiające czy jest Pan tylko szarym obywatelem czy też szarą eminencją a może lobbystą BOŚ-u????
Zbigniew Sięka21.10.2009, 20:53
Przeczytałem oświadczenie Pana Prezesa Kokoszki i oczami duszy już widzę te analizy wielkości strumieni odpadów,kosztów przedsięwzięcia, bilansu energetycznego itd. itd.Już widzę te tony dokumentów zbieranych w segregatorach, które nie mieszczą się na półkach w PPK, a na które wydawane są krociowe pieniądze z pożyczek które udzielą PPK zrzeszone w nim gminy (praktyka znana z historii PPK) lub też z podwyższenia kapitału zakładowego spółki. Już widzę jak Pan Prezes czyta te wszystkie analizy dogląda "miarkuje" (jak Marcyś w noweli Dym), oczywiście nie za darmo, a potem? Potem nie wiadomo czy będzie lokalizacja, czy będą pieniądze itd.
Szanowny Panie Prezesie, proszę przyjąć radę zwykłego, szarego obywatela Miasta Nowego Targu. Niechże Pan weźmie kredyt w BOŚ, zbuduje tę spalarnię, niech Pan za odbiór osadów i śmieci ustali cenę konkurencyjną w stosunku do innych, to wtedy wszyscy, na wyprzódki będą Panu zwozić ten "towar" do spalenia. Bez listów intencyjnych,analiz i całej tej medialnej otoczki.
Kreślę się z poważaniem

Zbigniew Sięka
belfer21.10.2009, 17:17
Ostatnie zdanie panu prezesowi nie wyszło popełnił kilka błędów mimo 20 lat praktyki z pisania minus trzy
nowy21.10.2009, 16:21
No właśnie, jak nie spalarnia to co Panie prezesie??? Czy śmieci podobnie, jak i osad też będą suszone w suszarni
Buu21.10.2009, 14:30
Jak mie pamięc nie myli to PPK mialo sie zajmowac ściekami na podhalu nie śmieciami
kuba21.10.2009, 13:30
krematorium !!!
Bartek21.10.2009, 12:29
No to skoro nie spalarnia to - co?
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl