W Zakopanem śniegu przybywa w rekordowym tempie. Drogowcy nie nadążają o odśnieżaniem dróg. O stanie chodników lepiej nie mówić.
Koleiny, błoto pośniegowe i ogromne zaspy. Tak wyglądały od rana drogi w Zakopanem. Śniegu przybywało z godziny na godzinę. Główne drogi pod Tatrami pokryte są cienką warstwą błota pośniegowego i śniegu. Na mniej uczęszczanych drogach tworzą się koleiny. Najgorzej sytuacja wygląda na parkingach i chodnikach. Tu kierowcy i piesi muszą walczyć z zaspami sięgającymi nawet 30 cm. Opady śniegu mają ustać tej nocy jednak nie na długo. W sobotnie popołudnie śnieg ma zacząć padać na nowo.
ms/ zdj. Marcin Szkodziński