22.10.2009, 12:20 | czytano: 1492

Nowotarski Ratusz i muzeum pod skrzydłami MOK-u. Nie wszystkim się ten pomysł podoba

NOWY TARG. - Zastanawialiśmy się jak zorganizować pracę w Ratuszu, by obiekt był "żywy" - mówi wiceburmistrz Eugeniusz Zajączkowski. W Miejskim Ośrodku Kultury utworzony ma zostać dział związany z prowadzeniem muzeum regionalnego. Nie wszystkim się ten pomysł podoba.
Zakończyła się długa modernizacja i remont Ratusza. Na piętrze nadal będzie mieć swoją siedzibę muzeum regionalne, ale pomieszczenia na parterze zmieniły swoje przeznaczenie. - Definitywnie wyprowadzona została administracja z Ratusza i myślę, że chyba słusznie, bo z punktu widzenia mieszkańca wszystko teraz znajduje się w jednym miejscu (w budynku przy ul. Krzywej - dop. red.), co jest spójne - argumentował podczas posiedzenia Komisji i Oświaty, Kultury i Sportu wiceburmistrz. - Zastanawialiśmy się jak zorganizować pracę w Ratuszu. PTTK w ramach konkursu zawiadywał Muzeum Podhalańskim. Uzyskiwał na to grant, ale ta organizacja nie jest przygotowana na to, by objąć swoją opieką zarządzanie obiektu. Dlatego uznaliśmy, że skoro zbiory są nasze, to trzeba to zamknąć w innej formie organizacyjnej - tłumaczył.
Jak mówił wiceburmistrz powołana ma zostać nowa jednostka, a dokładnie dział w ramach MOK - związany z prowadzeniem muzeum. - Ze strony merytorycznej ośrodek jest na to przygotowany, a poza tym ta działalność zasadniczo mieści się w celach i przedmiocie działania Miejskiego Ośrodka Kultury.

Według pomysłu samorządu w skład MOK wejdzie więc nie tylko muzeum, a cały Ratusz, gdzie na parterze mieścić się ma "sala papieska" ze zgromadzonymi tam pamiątkami związanymi z Janem Pawłem II i punkt informacji turystycznej - utworzony w ramach projektu realizowanego przez Urząd Marszałkowski. Pozostaną też pomieszczenie reprezentacyjne, wykorzystywane na specjalne okazje.

Na posiedzeniu miejskiej komisji nie było dyrektor MOK, ale radni chcieli wiedzieć jakie jest zdanie Barbary Pachniowskiej. W jej imieniu odpowiadał wiceburmistrz, zapewniając, że jest ona przygotowana na nową sytuację i "urząd postara się docenić panią dyrektor z racji zwiększenia jej obowiązków". Osoby zatrudnione w muzeum mają być pracownikami MOK

Tym zmianom przeciwny jest Stanisław Apostoł. - To krok wstecz - mówił radny. - Prowadzenie muzeum przez lata zlecaliśmy zewnętrznemu podmiotowi. Teraz znów instytucjonalizujemy to ważne zadanie. A może gospodarzem obiektu byłby MOK, który zająłby się też salami na parterze, ale na prowadzenie samego muzeum trzeba nadal ogłaszać konkurs. Realizacja zadań przez wolontariuszy jest zawsze bardziej efektywna, niż urzędnicza - tłumaczył.

- PTTK otrzymało od nas propozycję i nie mamy do dziś odpowiedzi - wyjaśniał Eugeniusz Zajączkowski. - Ja niczego nie wykluczam, bo to zależy od tego jak będzie widział tę współpracę z innymi podmiotami Miejski Ośrodek Kultury. Ale na razie: "żaden wolontariat, tylko odpowiedzialny podmiot". Z wolontariuszami to jest tak, że żadna z pań pracujących w muzeum nie chciała nawet poznać kodu do alarmu w budynku, bo nie chciały brać na siebie jakiejkolwiek odpowiedzialności - argumentował.
Radnego nie przekonał. Jako jedyny głosował przeciwko zmianom w statucie Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Targu.

Decyzja zapadnie podczas poniedziałkowej sesji.

s/
Może Cię zainteresować
komentarze
miwszczuch nowotarski25.10.2009, 14:03
To jakieś monstrum ta Wielka Komisja - panie wice- burmistrzu. To już wchodzi w zwyczaj w tym mieście ,że mówi się o kimś , bez jego obecności.
To zwyczajny nietakt , albo brak szacunku do tej osoby / wbrew temu co pan raczył oznajmić na Wielkiej Komisji. Hej , no ba jakos.
Cierpliwy23.10.2009, 10:57
Myślę że potrzeba czasu aby zweryfikować ten pomysł. Są tego dobre i złe strony.
AP22.10.2009, 23:58
Ze zdziwieniem przeczytałem powyższy artykuł i zapowiedź kroków jakie planuje podjąć miasto w stosunku do Muzeum. Trudno mi sobie wyobrazić połączenie w jeden organizm dwóch różnych instytucji, które mają odmienne zadania statutowe. Muzeum działa zgodnie z Ustawą o Muzeach, gdzie określone są bardzo ściśle jego zadania. MOK pełni zupełnie inną funkcję i działa w oparciu o inne zapisy prawne. Trudno mi sobie także wyobrazić, aby nowotarskie Muzeum po ponad 35 latach swojej autonomicznej działalności, nagle stało się jednostką podległa MOK-i. Czy Nowego Targu o ponad 660-cioletniej tradycji podkreślanej przez Urząd Miasta wielkokrotnie nie stać na posiadanie profesjonalnego muzeum miejskiego, podkreślającego jego wielowiekową tradycję i kulturę. Faktem jest, iż od kilku lat nie jest prowadzona jest w nim działalności naukowa i wydawnicza jednak wynika to z prozaicznej przyczyny – zarzadzało nim PTTK, a więc instytucja przy całym dla niej szacunku zupełnie do tego nie przygotowana. W tej placówce drzemie jednak ogromny potencjał, którego władze miasta nie dostrzegają lub nie chcą dostrzec. Uważam, przy całym szacunku do Pani Dyrektor MOK, że Muzeum pod jej „skrzydłami” stanie się kolejną galerią miejską, miejscem warsztatów plastycznych itp., a nie placówka naukowo-badawczą jaką powinno być o szeregu już lat. Wydaje mi się, iż lepszym rozwiązaniem byłoby powołanie Muzeum Miejskiego i oddanie mu w administrację i zarząd całość budynku wraz z salą poświęconą postaci Jana Pawła II. Szkoda również, że władze miasta nie skonsultowały swojej decyzji z instytucjami zajmującymi się historią Nowego Targu tj. Podhalańskim Towarzystwem Przyjaciół Nauk i Polskim Towarzystwem Historycznym, wszak korzystają one jego zasobów i znają drzemiący w nim potencjał. Jeżeli PTTK nie radzi sobie z jego prowadzeniem może należałoby się zastanowić nad powierzeniem, któreś z nich jego prowadzenie.
ciotka22.10.2009, 14:48
No nie wiem, czy to taki doskonały pomysł. MOK z jednostką "terenową"? A czemu nie podpiąć pod MOK też Jatek i MDK? wiem że to powiatowe obowiązki, ale jakoś powiat sobie nie radzi z prowadzeniem tego obiektu koło kina. Może MOK by to udźwignął?
y22.10.2009, 13:41
Uważam, że "sala papieska" winna mieć miejsce w nowo-budowanym kościele w Równi Szaflarskiej, który to kościół w niedalekiej przyszłości będzie "nosił Jego imię". To miejsce byłoby najbardziej słuszne na gromadzenie takich pamiątek. Nie mieszajmy pojęć. W kościele zapewne będzie takie pomieszczenie w którym wszystkie pamiątki będą mogły się pomieścić. Sama posiadam kilka pamiątek, które zamierzam tam zdeponować /jednak na ręce kapłana, a nie jakiegoś urzędasa/ z chwilą ogłoszenia JPII - świętym.
Ratusz winien mieścić spuściznę ludzi żyjących w tym mieście, którzy tu tworzyli swoistą kulturę i historię. Czyżby takich ludzi tu nie było? - jednak byli !! Na ścianie ratusza jest tablica pamiątkowa i to jest właściwe. Stawianie tam zniczy, jest też nierozważne. Nie róbmy "grobów" gdzie popadnie - to jest niesmaczne, a czasem może być zwyczajnie niebezpieczne. Rozwagi, rozważni !!!
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl