"Posłowie-członkowie naszego Zakonu nie zachowali się w sposób, który podważa lub wyklucza ich członkostwo w Zakonie" - wyjaśnia Przemysław Bednarz Sekretarz Rady Krajowej Rycerzy Kolumba.
Sobotnie posiedzenie Rady Krajowej Zakonu Rycerzy Kolumba miało "wyjątkową oprawę medialną". Informacje o zarzutach wobec trzech posłów, będących jednocześnie członkami Zakonu obiegły kilka redakcji (ja naliczyłam od rana siedem różnych publikacji). Wydany przez Radę Krajową lakoniczny komunikat nie dał jasnej odpowiedzi na pojawiające się pytania. Ja miałam dwa. Zadałam je Sekretarzowi Rady Krajowej Rycerzy Kolumba w Polsce. P24: Czy członkowie Zakonu zachowali się w sposób, który wyklucza ich z grona Rycerzy Kolumba? Przemysław Bednarz: Posłowie-członkowie naszego Zakonu nie zachowali się w sposób, który podważa lub wyklucza ich członkostwo w Zakonie polegające na byciu mężczyzną-katolikiem powyżej 18 roku życia, pozostającym w łączności ze Stolicą Apostolską. Wobec przywoływanych w doniesieniach portali internetowych trzech członków naszej organizacji będących jednocześnie posłami do Sejmu RP nie było planowane wyciąganie żadnych konsekwencji, co potwierdza zaplanowany z dużym wyprzedzeniem porządek obrad spotkania w Ludźmierzu.
P24: Czy Rycerze będą musieli wybrać pomiędzy funkcją publiczną, a prominentnym stanowiskiem w Zakonie? Takie jest zalecenie. Co ono w praktyce oznacza?
Przemysław Bednarz: W związku z opublikowaniem przez niektóre portale internetowe w przeddzień planowanego z półrocznym wyprzedzeniem spotkania przedstawicieli rad Rycerzy Kolumba w Polsce nieprawdziwych informacji dotyczących jego celu, jak również przebiegu nieoficjalnej prywatnej wizyty Najwyższego Rycerza Carla Andersona w Polsce, Rada Krajowa uznała za stosowne wydać komunikat o przebiegu tego spotkania ( tekst komunikatu) podkreślając jednocześnie apolityczność naszej organizacji, która w lokalnych warunkach polskich odwołuje się zarówno do mądrości naszych braci pełniących funkcje publiczne, jak i pozostałych braci powołujących ich na urzędy w Zakonie. Zalecenie to otwiera w praktyce możliwość dokonywania stosownych decyzji w trybie wyborów w radach lokalnych czy też do Rady Krajowej, wskazując na oczywistą dla funkcjonariuszy naszej organizacji nadrzędność celów statutowych nad pochodzącymi spoza organizacji. Nie stanowi ono w szczególności zakazu kandydowania ani pełnienia urzędów w Zakonie przez osoby publiczne, ani tym bardziej wymogu ich pozbawienia na tej podstawie.
Sabina Palka