Trwa pakowanie naczepy TIR-a darami zebranymi w Zakopanem i Kościelisku.
Burmistrzowie Zakopanego zaraz po napaści Rosji na Ukrainę poinformowali o rozpoczęciu zbiórki rzeczy, które mogą być potrzebne mieszkańcom Stryja. Jest to partnerskie miasto Zakopanego, którego przedstawiciele często odwiedzają Zakopane.Na odzew mieszkańców nie trzeba było długo czekać. Już od pierwszego dnia dziesiątki osób odwiedzały miejsce zbiórki przywożąc żywność z długim terminem ważności oraz produkty pierwszej potrzeby. Do akcji łączyło się także Kościelisko z punktem zbiórki w Domu Ludowym.- Tygodniowa akcja Pomocy dla Ukrainy w Domu Ludowym w Kościelisku zwieńczona jest wielkim sukcesem - informuje Maciej Krzeptowski, prezes Związku Podhalan, oddział Kościelisku. - Zebraliśmy około 20 m3 darów - dodaje.
Miejscowość Stryj znajduje się niedaleko Lwowa, w miejscu oddalonym od działań wojennych. Niestety z powodu wojny, która toczy się na wschód od miejscowości w sklepach zaczyna brakować różnych towarów i taka pomoc z Zakopanego bardzo się przyda.
Burmistrzowie Zakopanego zapowiadają, że to nie koniec zbiórek pod Tatrami. Mimo iż pierwszy transport z pomocą rusza już jutro, to będą organizowane kolejne. Wszystko przez konieczność pomocy Ukraińcom, ale także z powodu wielu osób, które chcą pomagać.
ms/
