03.04.2022, 12:46 | czytano: 1701

Zakopane i Saint-Die-des-Vosges - rozmowy o pomocy Ukrainie

zdj. UM Zakopane
W trakcie wideokonferencji burmistrzów miast partnerskich Zakopanego i Saint-Die-des-Vosges omówiono działania prowadzone na rzecz pomocy Ukrainie.
Zakopane reprezentowali burmistrz Leszek Dorula, zastępca burmistrza Agnieszka Nowak-Gąsienica i sekretarz Grzegorz Cisło, a stronę francuską zastępcy burmistrza Bruno Toussaint i Colette Dauphin oraz Cendrine Claudel-Pintos, kierownik Miejskiego Ośrodku Pomocy Socjalnej i Fryderyk Hoen odpowiedzialny za współpracę partnerską.
Leszek Dorula dziękował władzom i mieszkańcom Saint-Die za ich zaangażowanie i chęć pomocy, których dawniej doświadczali zakopiańczycy, a teraz naród ukraiński. Mówiono o działaniach prowadzonych przez miasto, takich jak punkt zbiórki na Alejach 3 Maja, punkt informacyjny w Urzędzie Miasta, pomoc psychologiczna, czy umożliwienie ukraińskim dzieciom nauki w zakopiańskich szkołach. Wiceburmistrz Agnieszka Nowak-Gąsienica podkreślała wsparcie finansowe, które zapewnia państwo.

Zastępca burmistrza Saint-Die-des-Vosges Bruno Toussaint poinformował o przeprowadzonej w Saint-Die zbiórce pieniędzy, o transporcie żywności i ubrań przesłanym na granicę polsko-ukraińską oraz prowadzonej przez sklepy zbiórce artykułów żywnościowych. Miasto przyjęło 45 osób w samym Saint-Die, natomiast 100 rodzin, które pozostają pod opieką państwa, w jego okolicach.

"Burmistrzowie obydwu miast solidaryzują się z narodem ukraińskim, pozostają ze sobą w kontakcie i gdy tylko pojawi się zapotrzebowanie na wspólną pomoc podejmą stosowne działania" - komentuje zakopiański UM.

opr.s/
Może Cię zainteresować
komentarze
Podziękowań nigdy za wiele05.04.2022, 07:58
Co tam telekonferencja. Trzeba było z pięć razy się tam przejechać z podziękowaniami, na nasz koszt oczywiście.
ja04.04.2022, 08:50
Przestańcie już pierd-----ć o tej bezgranicznej pomocy i zbiórkjach dla Ukrainy.
mieszkaniec03.04.2022, 15:53
Szkoda że nie ma zapisu tej telekonferencji. Szkoda również że bumisie nie organizują takich festynów z udziałem mieszkańców, którzy są spragnieni kontaktu z miłościwie nam panującymi po dwóch latach odbijania się od drzwi urzędu i depresji sołtysa.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl