27.04.2022, 19:23 | czytano: 3928

Samorządy mają w nosie dyskusję o czystym powietrzu? Inni na szczęście nie

Fot. Piotr Dobosz
NOWY TARG. Przedstawiciele zaledwie siedmiu gmin przyjęli zaproszenie do udziału w Podhalańskim Okrągłym Stole dla czystego powietrza.
Do organizacji tego spotkania Polski, Podhalański i Nowotarski Alarm Smogowy przygotowywały się od dawna. Pierwszą próbę uniemożliwiła pandemia koronawirusa, drugą - wybuch wojny na Ukrainie. Trzecia była już udana, niestety, podhalańskie samorządy zdają się nie być szczególnie zainteresowane czystością podhalańskiego powietrza.
Spośród wszystkich 21 zaproszonych na dzisiejsze spotkanie, swoich przedstawicieli wysłało zaledwie 7 gmin - miasta: Nowy Targ i Zakopane oraz Poronin, Czarny i Biały Dunajec, Raba Wyżna i Krościenko. A szkoda, bo trzygodzinna konferencja w nowotarskim hotelu Ibis była ze wszech miar pożyteczna, obfitująca w konkretne pomysły na rozwiązywanie smogowych problemów. Zwłaszcza, że dziś doszedł kolejny, czyli zakręcenie kurka z rosyjskim gazem.

W konferencji uczestniczył - z ramienia Polskiego Alarmu Smogowego - jego rzecznik Piotr Siergiej, Nowotarski AS reprezentowała Magdalena Cygan, a Podhalański - Jolanta Sitarz-Wójcicka. Urząd Marszałkowski, patronujący seminarium, reprezentowany był przez Piotra Łyczko - zastępcę dyrektora Departamentu ds. Programów Ekologicznych, swoje wystąpienia mieli również Agata Wojtowicz - prezeska Tatrzańskiej Izby Gospodarczej i Robert Wójciak - wiceprezes Geotermii Podhalańskiej.

Dla Alarmu Smogowego pierwszym i najważniejszym na dziś krokiem jest sprawa możliwości pozyskiwania ministerialnych dotacji na termomodernizację budynków.


- Dzień jest szczególny, wczoraj dowiedzieliśmy się, że Rosja zakręca kurek z gazem. Poradzimy sobie z tym, ale jednak jest to sytuacja w dużej mierze kryzysowa. Wojna w Ukrainie, ceny każdego nośnika energii rosną. Wydaje mi się, że to spotkanie - mimo że wydawało by się w niefortunnym terminie - odbywa się naprawdę w terminie bardzo dobrym. Bo kryzys to właśnie moment najlepszy na zastanowienie się nad rozwiązaniami - uważa Piotr Siergiej. - Liczymy na to, że podhalańskie gminy wraz z nami zaapelują do pani minister Klimatu i Środowiska Anny Moskwy o to, by jak najszybciej włączono do programu „Czyste powietrze” segment termomodernizacyjny. Chcemy, by w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska pojawiła się dotacja do ocieplenia domów. Jeśli to się stanie, mamy szansę ocieplić je przed najbliższym sezonem grzewczym. Bo niezależnie od tego, czym się ogrzewamy, w ocieplanym budynku rachunki będą o połowę mniejsze. Nawet nie wymieniając źródła ciepła, zmniejszymy nasze obciążenie finansowe, a jednocześnie zwiększymy niezależność energetyczną Polski od importowanych paliw kopalnych.

Siergiej przypomniał też, że wczoraj Sejmik Województwa Mazowieckiego podjął decyzję o zakazie spalania węgla w warszawskich gospodarstwach domowych od października 2023 roku. Podobną decyzję podjął Nowy Targ, z tym, że dopiero od roku 2030, co jest zresztą spójne z polityką energetyczną państwa.


- Węgiel powoli będzie odchodził, będziemy go spalać coraz mniej. Na pewno pomoże w tym termomodernizacja, na pewno pomoże niezwykle dynamiczny rozwój rynku pomp ciepła, a tutaj na Podhalu również geotermia, która jest wielką szansą - dodaje rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego. - Gdyby geotermia rozwinęła się w tempie takim, jakbyśmy chcieli, to w dużej mierze poprawiłoby to jakość powietrza, ale też finanse tego regionu. Podhale - region turystyczny - mogłoby się reklamować jako najczystszy region w Polsce właśnie dzięki tym działaniom, do których chcemy przekonać zarówno lokalnych włodarzy, jak i Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Sprawa petycji dotyczącej dofinansowania termomodernizacji była jedną z głównych, choć oczywiście nie jedyną.

Podczas spotkania przypomniano chociażby o obowiązku likwidacji do końca bieżącego roku w całej Małopolsce „kopciuchów”, a co się z tym wiąże i co szczególnie podkreślała prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej Agata Wojtowicz - o konieczności większych dotacji na wymianę pieców i bezpieczne źródła ogrzewania. Mówiła m.in. o konieczności oddolnej współpracy w kontekście dotacji dla lokalnych przedsiębiorców, którzy często w ogóle nie mogą z nich korzystać. Przykładem - program „Czyste powietrze”, który przewiduje dotacje tylko dla właścicieli tych domów, w których powierzchnia przeznaczona na działalność gospodarczą nie przekracza 30 procent. To automatycznie zabiera możliwość dofinansowania właścicielom pensjonatów.


- Jeżeli nie dostaniemy jakiegoś zastrzyku z góry, wręcz jakiegoś kopa, po to, byśmy inwestowali w odnawialne źródła energii, niewiele się zmieni. Efekt tych zmian, które już poczyniliśmy, i tak dopiero osiągniemy za kilka lat. I tak trzeba na to popatrzyć, bo tak naprawdę to jest maraton - uważa Agata Wojtowicz. - Trzeba o tym wszystkim głośno mówić i wspólnie szukać rozwiązań, komunikować „do góry”, że pewne rzeczy muszą się zmienić.

Spotkanie w „Ibisie” trwało ponad trzy godziny. Zapewne byłoby znacznie dłuższe i zaowocowało kolejnymi pomysłami, a może i rozwiązaniami niektórych problemów, gdyby do dyskusji - co było przewidziane - włączyli się samorządowcy. Niestety, większość z nich była nieobecna.


p/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
wujek Zuzki06.05.2022, 23:24
Może by ustanowic jakieś ulgi albo obnizki podatków dla włascicieli samochodów elektrycznych?- ewentualnie darmowe parkowanie.
A tak na marginesie- to kiedy w miescie, nie mówiac juz o gminach będą punkty ładowania "elektryków"?
Jestesmy przecież przy zakopiance
obywatel29.04.2022, 14:56
Jeżeli chcą odgórnych decyzji i zmian na najwyższym szczeblu to mogli zaprosić posłów. Np. Anna Paluch jest wiceprzewodniczącą komisji ds. ochrony Środowiska. Przez 6,5 lat nic nie robiła dla ochrony środowiska na Podhalu, to może by się do jakieś roboty wzięła...
Krzysztof29.04.2022, 12:04
A co to już nie mają się gdzie spotykać samorządowcy tylko w prywatnych hotelach? Od takich spotkań są Urzedy Miasta. W tym spotkaniu nie wziął udziału nikt ważny i znaczący dla poprawy jakości powietrza. Takie opowiastki co trzeba zrobić były dobre 15 lat temu. Mieszkańcy oczekują konkretów od burmistrza a nie spotkań, kawek i ciasteczek przy herbatce.
Baca29.04.2022, 11:58
Znowu ceny dają w kość! Grzania eko mam juz dość! Wiec odpalam dziś śmieciucha! Juz mnie burmistrz nie w...a!
gejzet28.04.2022, 18:28
Chore ambicje polityków, nierealna polityka klimatyczna w naszym kraju.
..................................................................
Według agencji Bloomberg rosyjska napaść na Ukrainę spowoduje odejście Europy od gazu na rzecz węgla, który wciąż pozostaje jednym z najtańszych surowców energetycznych.
Przypomniano, że już teraz Niemcy i Włochy rozważają uruchomienie zamkniętych uprzednio elektrowni węglowych, a z RPA do Europy wyrusza więcej niż zazwyczaj statków załadowanych węglem. "Spalanie węgla w USA przeżywa największe ożywienie od dekady, a Chiny ponownie otwierają zamknięte kopalnie i planują nowe" - wymienia agencja.

Polska Grupa Górnicza chce wydobywać więcej węgla, ale politycy....
Jak poinformował prezes PGG Tomasz Rogala, w stosunku do zakładanych wcześniej w planie 23 mln ton: w tym roku wydobycie wzrośnie o maksymalnie 1 mln ton, a w przyszłym o 1,5 mln ton -powiedział dziennikarzom Rogala w kuluarach Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. "Otoczenie nie pozwala nam, by odważniej podejmować decyzje. Nie zmieniła się polityka klimatyczna, nikt racjonalny nie będzie podejmował decyzji" - powiedział prezes PGG.
Jego zdaniem w ciągu 6-7 miesięcy może się wyjaśnić, jak będzie się budować polityka klimatyczna na najbliższe kilka lat w części popytowej i regulacyjnej.
miejscowy28.04.2022, 11:59
Cały ten alarm smogowy to czysty lobbing; nabijanie kasy dla firm i banków nękających i straszących ludzi, że od nowego roku będzie zakaz używania kopciuchów i kary' jak nie założy się fotowoltaniki lub pompy ciepła. Jak ludzie żyjący z emerytury mają wyłożyć kasę na najdroższe ogrzewanie, czy muszą wziąć kredyt ? Kto da gwarancję, czy w perspektywie kilku lat ludzi będzie stać na ogrzewanie gazem i czy nie będzie braku dostaw.
Mietek z bloku28.04.2022, 11:52
Watychy nie było? Za to smog w NT był, jest i będzie
tracący cierpliwość28.04.2022, 11:20
Broń nas Boże od tych "specjalistów" jak od morowego powietrza.
Znaleźli sobie super źródło utrzymania. Tak samo jak kiedyś sekretarze PZPR. Nic nie robili tylko wciskali kit i była za to forsa. Teraz kiedy nie ma w Polsce przemysłu, Kombinat N. Huta - padł, nawet owce nie pierdzą (poczytajcie Billa Gatesa "Jak ocalić świat"). Oni teraz walczą ze smogiem.
JAKIM PRAWEM WPROWADZA SIĘ TE WSZYSTKIE RESTRYKCJE NIE PYTAJĄC NAS O ZDANIE !

STOP SZALEŃCZEJ IDEOLOGII !!!
podhalanin28.04.2022, 11:17
najpierw trzeba sprawić aby opał był tańszy bo jeżeli ja mam kupić ok. 7 ton pelletu lub eko-groszek za kwotę przekraczającą 2000,00 pln a zarobie mam najniższą to za co ja mam żyć się pytam? nie stuka bujać w obłokach wymieniać piece za 20.000 albo pompy ciepła za 40.000 ale gdzie takie pieniązki zarobić bo w domu się obecnie nie przelewa przy takiej inflacji ledwo starczy od pierwszego do pierwszego jeśli będzie dofinansowanie 80% do opału to wtedy każdy przemyśli czym bardziej mu się będzie opłacać bo wymienić piec opalany drewnem na pellet albo ekogroszek nie wspomnę o pompach ciepła nie dla wszystkich jest finansowo do przeskoczenia
Osiol28.04.2022, 09:57
Samorządy takich pozytywnych nie wdrożonych uzgodnień pomysłów mają całe piwnice pochłonęło to morze podatków i nic z tego nie wynika kolejne godziny życia zmarnowane w polklepujacym się po plecach towarzystwie

Wnioski spakować w teczkę i do piwnicy... I do następnego spotkania na koszt podatnika
Pozdrawiam
117km28.04.2022, 08:24
Ekologia mózgi se wyczyśćie piyrse.Kopciuchy a z peletu sie nie kopci co? Putina na wos to by sie wom odechciało
Optymista28.04.2022, 08:05
A właściciele mikro; przychód eliminuje z dotacji, a firma osiągnęła stratę i do tego czasami jeszcze zatrudnia pracowników.
W takim przypadku należałoby perfidnie zmienić kocioł 4-tej generacji na typowego kopciucha i palić brunatnym.
Obserwator28.04.2022, 06:39
To mi przypomina prezentację patelni , mat masujących itp....
Każdy by chciał przecież nowy dom za milion z panelami i pompą ciepła za 120tys .
Życie i sytuacje tak jak teraz same weryfikują swoje marzenia .
My w Polsce nie jesteśmy bogatym narodem co w dostatku żyje od 3 pokoleń.
Więc wpadnijcie trochę na ziemię
turysta27.04.2022, 21:06
Ten "alarm smogowy" to wciskanie ciemnoty
J2327.04.2022, 20:49
No i bardzo dobrze że nie byli,lepiej dyskutujcie czym palić i za ile oraz skąd brać kase na ogrzewanie domów. Bo sankcje naszego umiłowanego
premiera to uderzają tylko w obywateli Polski. takie dyskusje to ściema -woda na młyn.
sekier27.04.2022, 20:31
Łatwo powiedzieć koniec z węglem, drewnem do 2030r, a co dalej zaoferuje urzędnik miejski z naszych podatków?
Nie trzeba namawiać mieszkańców do termomodernizacji, znakomita większość budynków docieplona.
Dość pozorowanych, nieskutecznych działań.
Miasto już powinno rozprowadzać wybraną magistralę ciepłowniczą(gaz, geotermia centralne ciepło)tak, aby była dostępna dla każdego budynku jednorodzinnego w zwartej zabudowie.
Konieczna wizja. Mieszkańcy powinni wiedzieć w jakim kierunku będzie rozwijane ogrzewanie budynków i jakie będą koszty przyłączy do wybranej magistrali.
.................
Opowiadanie, że panele fotowoltaiczne, pompy ciepła są receptą na skuteczne ciepłownictwo to oszukiwanie ludzi. W naszym górskim klimacie-
słoneczne dni od marca do października. Pozostałe miesiące zimowe, to zasilanie pompy ciepła z sieci energetycznej i nie ma co liczyć na opłacalność inwestycji-koszty paneli PV, skojarzonej z nimi pompy ciepła, instalacji, przeglądów technicznych.
sąsiad i ja27.04.2022, 20:14
Nasz rząd tylko udaje, że jest za ekologią. Lepiej jest wydawać pieniądze podatników na rozbudowany system socjalny, bo słupki poparcia są najważniejsze. Dofinansowanie do działań ekologicznych jest często złudne, jak się temu lepiej przyjrzeć. Przykłady: wskazywanie konkretnych, często najdroższych urządzeń, odbiór energii z fotowoltaiki po niskich cenach. Są kraje, gdzie opłaca się kupić samochód elektryczny, bo jest wiele ulg od państwa, ale nam jeszcze do tego daleko. Tak, że ekologia i tak zależy od działań rządu, a my na szczeblu lokalnym możemy sobie tylko o tym podyskutować.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl