06.05.2022, 18:24 | czytano: 6894

Brazylijskie Jiujitsu w Nowym Targu. W Mieście powstaje nowy klub sportowy (zdjęcia z treningu)

zdj. Szymon Pyzowski
NOWY TARG. Brazylijskie Jiujitsu opiera się na chwytach i na walce z jednym nieuzbrojonym przeciwnikiem. - To też forma samoobrony. Poza tym to najlepsza sztuka walki - mówi Artur Przybecki.
Zdobywca tytułu Mistrza Europy w purpurowych pasach w BJJ przyjechał na Podhale z Belgii, gdzie trenował tę sztukę walki od blisko dekady. Posiadacz brązowego pasa w tym sporcie postanowił otworzyć w Nowym Targu klub Brazylijskiego Jiujitsu. - Działamy jako Stowarzyszenie Sportowe Podhale Grappling Academy". Będzie to pierwsze miejsce, gdzie można rozwijać tę dyscyplinę w całym regionie. Mamy swój własny lokal mieszczący się ul. Generała Władysława Sikorskiego - mówi Artur Przebecki.
Brazylijskie Jiujitsu podobne jest do zapasów. Nie stosuje się uderzeń, a walka prowadzona jest w parterze. By przewrócić przeciwnika, a następnie unieruchomić i pokonać bez wyrządzenia mu poważnej krzywdy - stosuje się rzuty. Tę formę walki ćwiczą zawodnicy przygotowujący się do startów w mieszanych sztuk walki.

- Oferujemy zajęcia dla wszystkich, także dla początkujących, więc każdy może przyjść, bo każdy się nadaje. Formujemy teraz grupę dla dorosłych, ale w przyszłości będziemy też trenować dzieci i przygotowujemy się do zajęć dedykowanych dla kobiet. BJJ do też forma samoobrony. Przydaje się w przypadku zagrożenia. Poza tym - to najlepsza sztuka walki. Nie uderzamy, ale z różnych pozycji szukamy możliwości doprowadzenia przeciwnika do poddania się - tłumaczy.

Chociaż w samoobronie stosuje się zachowania typu kopnięcie w krocze, czy cios w oczy, albo kantem dłoni, to zawodnicy ćwiczący BJJ raczej tego nie trenują, a doprowadzają do bezpośredniego starcia z przeciwnikiem. - Ta dyscyplina wyróżnia się naciskiem na walkę w parterze, więc to, że atakujący może być większy, czy cięższy od zaatakowanej osoby - ma tu mniejsze znaczenie, niż w innych sztukach walki. W tej pozycji (w parterze - przyp. red.) różnica w masie ma mniejsze znaczenie, niż w stójce. Osoba ważąca 60 kg pokona kogoś o wadze 80 kg - przekonuje trener.

W galerii poniżej - zdjęcia z pierwszego treningu w Oberży pod Różą. Od 9 maja, odbywać się one będą codziennie, od poniedziałku do soboty.

s/ zdj. Szymon Pyzowski
Może Cię zainteresować
zobacz także
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl