10.08.2007, 11:50 | czytano: 887

Za mało, za późno, zbyt wolno - radni komentują planowane inwestycje

NOWY TARG. Wspólne posiedzenie Komisji Gospodarki Komunalnej i Komisji Promocji dotyczyło przede wszystkim Wieloletniego Programu Inwestycyjnego. Radni domagają się wyjaśnień - dlaczego poszczególne zadania realizowane są opieszale, wręcz kunktatorsko.

Dyskusja skupiła się nad tym - dlaczego pewne zadania są tak późno realizowane. Pojawiły się pojedyncze głosy, iż niektóre niezbędne przedsięwzięcia nie zostały w ogóle zawarte w planie WPI. Chodziło głównie o inwestycje dotyczące gospodarki grzewczej w mieście.
Radni i wiceburmistrz Jan Kolasa byli jednomyślni co do potrzeb uzupełnienie WPI o wpisanie inwestycji, które planowo mają być finansowane z funduszy unijnych. Choć, jak podkreśla wiceburmistrz Kolasa - nadal nie wiadomo na czym się stoi.

Radny Stanisław Apostoł obawia się, że postawa "czekania na informacje" może spowodować, iż Nowy Targ znów znajdzie się w ogonie miast pozyskujących pieniądze z UE. Ostatecznie ustalono, że w WPI znajdzie się objaśnienie, które inwestycje będą (potencjalnie) finansowane z funduszy europejskich.

Radny Jacenty Rajski przypominał, że sporo czasu i energii pochłania samo przygotowanie dokumentacji dla poszczególnych inwestycji. Zaproponował, by w objaśnieniach do WPI znalazła się także informacja - na jakim etapie "administracyjno-urzędowym" znajdują się inwestycje zaplanowane do realizacji na najbliższy rok.

Na skutek oporu mieszkańców - oddala się szansa budowy wyciągu i stacji narciarskiej na Dziubasówkach. Jak stwierdził radny Jan Łapsa - Kilka osób skutecznie blokuje działania, dlatego też np. zapisana w planie wieloletnim kanalizacja tamtego rejonu - kończy się w okolicach Długiej Polany.

Obecni na posiedzeniu komisji - urzędnicy nowotarskiego magistratu, omawiali po krótce działania wpisane do WPI. Potem radni wyrażali swoje uwagi. Uznano m.in. że remont ulicy Kolejowej (w okolicach Nadmłynówki) jest prowadzony zdecydowanie za późno. To opinia radnego Andrzeja Fryźlewica i radnych z klubu Nowotarżanie-PiS.

Podobnie się ma sprawa z remontem drogi Ku Studzionkom oraz budową basenu - co dodatkowo jest sprzeczne z wcześniejszymi deklaracjami złożonymi między innymi przedstawicielom Społecznego Komitetu na rzecz Budowy Krytej Pływalni.

Radny Apostoł poruszył temat braku widocznych działań w sprawie przyjętego w 2006 r. regulaminu utrzymania czystości i porządku w Gminie Miasto Nowy Targ. Burmistrz Kolasa przypomniał, że te kwestie realizują głównie firmy prywatne i nie było mowy o tym, by miało się tym zająć Miasto.

Stanisław Apostoł pytał też - dlaczego dopiero w 2014 ma być skończona obwodnica, a szczególnie realizacja odcinka ul. Szaflarska - al. Tysiąclecia. Burmistrz Kolasa mówi, że czeka wciąż na ustalenie trasy przebiegu "zakopianki" oraz miejsca ulokowania tzw. węzła południowego.
Radny nie dawał za wygraną, proponując, by działania przyśpieszyć o 3 lata i zakończyć budowę w 2010 roku. Burmistrz powtarzał - Nie jest to proste i musi trwać. Także tam są problemy z wykupem terenu pod drogę- argumentował.

- To samo słyszymy od 1994 roku - zareagował na słowa wiceburmistrza - radny Zbigniew Piekarczyk.

Uwagi wywołała też propozycja szybkiego remontu sali obrad UM. Ostatecznie głosami radnych opozycji zawnioskowano przesuniecie w budżecie kwoty 2,5 mln zł, przeznaczonej pierwotnie na remont sali obrad, Ratusza i płyty głównej Rynku - i zdecydowano się wydać te pieniądze na budowę obwodnicy. Ta decyzja wpłynęła później na nieco groteskowe głosowania nad budżetem i uchwałą o zaciągnięciu kredytu na remont sali obrad (ogłoszono reasumpcję). Obie uchwały upadły głosami opozycji.

Upadł też wniosek radnego Fryźlewicza o przyśpieszenie na lata 2012-2013 działań na Ibisorze.

Obie komisje negatywnie zaopiniowały wniosek o udzielnie zgody na lokalizacje salonu gier przy ulicy Szaflarskiej.

red/
Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl