W powiecie tatrzańskim nadal przebywa wielu uchodźców z Ukrainy. Najwięcej jest ich w Zakopanem, gdzie szacuje się pobyt ok. 1800 osób.
Wojna na Ukrainie sprawiła, że do Polski uciekło kilka milionów matek z dziećmi. Część z nich znalazła schronienie w Zakopanem i okolicznych miejscowościach. Mimo, iż uchodźcy pomału wyjeżdżają nadal przebywa ich dość dużo w powiecie tatrzańskim.- Łącznie mamy ok. 4000 uchodźców na terenie powiatu tatrzańskiego. Miesiąc temu było ich ok. 5000 - mówi Joanna Pietras, kierownik Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Zakopanem.Zgodnie z danymi, którymi dysponuje starostwo na dzień 6 czerwca w powiecie było zgłoszonych 1800 uchodźców w samym Zakopanem, 322 w gminie Kościelisko, 140 w gminie Biały Dunajec, 290 w gminie Poronin i 1240 w gminie Bukowina Tatrzańska.
Część tych pobytów jest dofinansowanych ze środków przekazywanych dla starostwa przez państwo polskie. - Łączeni otrzymaliśmy 3 mln 778 tys. zł. Z Fundusz Pomocy 3 mln 578 tys. i z rezerwy celowa budżetu Państwa 200 tys. zł - wymienia Zofia Garbulińska, powiatowy skarbnik.
Powiat podjął także starania, aby zwiększyć ilość miejsc dla uchodźców na wypadek potrzeby przekwaterowania. - W marcu mieliśmy 26 obiektów. Później w porozumieniu z Wojewodą i Tatrzańską Izbą Gospodarczą mieliśmy drugie tyle obiektów. Sukcesywnie w tej chwili jeszcze pojedyncze obiekty zgłaszają się celem podpisania umowy - informuje Zofia Garbulińska.
ms/