18.11.2009, 20:37 | czytano: 966

Sto metrów od „setki” - na piątkowej sesji wróci sprawa uchwały alkoholowej

ZAKOPANE. Bardzo burzliwie zapowiada się na piątkowej sesji Rady Miasta dyskusja nad zasadami usytuowania miejsc sprzedaży i podawania napojów alkoholowych.
Burmistrz Janusz Majcher dąży do zniesienia zakazu sprzedaży wysokoprocentowych trunków w odległości 100 metrów od szkół i kościołów. Wiadomo już, zwłaszcza po obradach Komisji Rodziny i Spraw Społecznych, że opozycja owych stu metrów będzie bronić.
Według projektu, przedstawionego przez Urząd Miasta, z uchwały powinny w ogóle zniknąć zapisy, określające jakąkolwiek odległość miejsc sprzedaży alkoholu od szkół czy kościołów. W przeciwnym razie zabytkowym karczmom, stojącym zbyt blisko takich obiektów, po wygaśnięciu koncesji nie zostaną wydane następne. Opozycja zwraca z kolei uwagę na fakt, że przyjęcie takiej uchwały pozwoli - przynajmniej teoretycznie - na sprzedaż alkoholu nawet przy samych szkołach.

Przypomnijmy, głosowanie nad „uchwałą alkoholową” zostało we wrześniu zdjęte z porządku obrad. Na tej decyzji zaważył list przedsiębiorców, którzy sprzeciwiali się z kolei zwiększeniu liczby punktów sprzedaży alkoholu. Magistrat tłumaczył też, że chce skonsultować się w sprawie z zakopiańskimi proboszczami. W programie sesji październikowej projekt uchwały nie znalazł się w ogóle, teraz - powrócił. Z jakim skutkiem - okaże się w piątek.

p/
Może Cię zainteresować
komentarze
nie19.11.2009, 13:52
ale logika zniesienie zakazu sprzedazy alkoholu 100m od szkół i kosciołów to otwarcie furtki na zło
absurd19.11.2009, 13:14
może wprowadzi nakaz sprzedaży wódki w sklepikach szkolnych?
oburzony19.11.2009, 13:12
dlaczego burmistrz Majcher dąży do zniesienia zakazu?przeszkadza mu ten zakaz? narod nie ma kultury picia to absolutnie zakaz musi zostac .
sa19.11.2009, 13:08
po co młodym podstawiac sklepy z wódką czy papierosami albo dopalaczami ,cos dobrego wkoncu dla nich zrobic.,bo potem trupki młode na sumieniu beda.
parktyk19.11.2009, 09:30
Trzeba trochę rozsądku. W wielu gminach nie ma ograniczeń w sprzedaży na wynos!!!! Alkoholu do spożycia poza miejscem zakupu może być kupiony na stacji paliw, przed szkołą i kościołem, bo ustawa każdego kto nie przestrzega zasad tj. sprzedaży nieletnim, nietrzeźwym i na borg (zastaw) pozbawia się zezwolenia. Co za różnica, czy dziecku sprzeda się wódkę 10 m od szkoły czy 110. Przecież to absurd!!! Za to knajpy gdzie są nietrzźwi nie powinnym być bliżej niż te zwyczajowo ustalone 100 m od szkoły i kościoła, jednost wojkowej. Inne obiekty praktycznie się nie liczą.....proszę o trochę rzosądku, bo będzie ubaw!!!!
xdc18.11.2009, 22:19
idiotyzm jakich mało
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl