Pod Tatrami zagrzmiało, a deszcz przerodził się w drobny grad.
Ciemne chmury, które od rana straszyły mieszkańców i turystów na Podhalu dały o sobie znać. Rzęsisty deszcz spadł w centrum Zakopanego, który zmusił turystów do ucieczki. W pewnym momencie deszcz przerodził się w gradobicie. Na szczęście średnica gradzin nie przekraczała 1,5 cm. Opadom towarzyszyły wyładowania atmosferyczne.ms/