Małżeństwo w sklepie internetowym znalazło ofertę sprzedaży ekogroszku w bardzo korzystnej cenie. Po zalogowaniu i zakupie dwóch ton opału, przelali na wskazane konto bankowe blisko 3 tysiące złotych. Po upływie 30-dniowej gwarancji dostawy, opału nie otrzymali, a kontakt z dostawcą się urwał.
Sezon grzewczy niebawem się rozpocznie, a ceny opału znacząco wzrosły. Wiele osób poszukuje najkorzystniejszych ofert sprzedaży węgla, co stanowi pole do popisu dla oszustów. Ich ofiarą padło małżeństwo z powiatu nowotarskiego, które na początku lipca znalazło w Internecie na portalu z darmowymi ogłoszeniami ofertę sprzedaży ekogroszku w bardzo korzystnej cenie. Po wybraniu dostawcy skontaktowali się z nim na podany w ogłoszeniu numer telefonu i dalej postępowali zgodnie z jego wskazówkami. Zalogowali się na stronie sklepu internetowego, kupili dwie tony ekogroszku i przelali pieniądze na wskazane tam konto bankowe. Po zakupie otrzymali w wiadomości na komunikatorze Messenger potwierdzenie złożenia zamówienia i zdjęcie faktury. Zgodnie z umową dostawca miał 30 dni na dostarczenie zakupionego opału. Klienci zadowoleni, że udało im się dokonać korzystnej transakcji oczekiwali na przesyłkę. Jednak po upływie 30 dni opału nadal nie otrzymali, a kontakt z dostawcą nagle się urwał. Kiedy po raz kolejny nie odbierał od nich telefonu, sprawdzili w sieci jego numer. Okazało się, że miał bardzo negatywne komentarze. Były również ostrzeżenia, aby uważać na osobę posługującą się tym numerem, bo to najprawdopodobniej oszust. Wtedy małżeństwo zorientowało się, że zostali oszukani i sprawę zgłosili policji. - Apelujemy o rozwagę podczas zakupów on-line, oraz stosowanie zasady ograniczonego zaufania. Uważajmy też na tzw. super okazje i promocje, które mogą się okazać kolejnym chwytem oszustów. Sprawdzajmy numery telefonów, sklepy w ewidencji działalności gospodarczej, KRS czy innych rejestrach porównując zawarte tam dane z ich danymi na stronach internetowych. Nie daj się oszukać - apeluje podkom. Dorota Garbacz z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu.
oprac. r/ KPP Nowy Targ