- Zakopane musi pomyśleć o budowie kurortu tatrzańskiego - mówi „Gazecie Krakowskiej” Andrzej Gąsienica-Makowski. - Musimy mieć ofertę dla tych, którzy przyjeżdżając na Podhale chcieliby podreperować swoje zdrowie czy przejść rehabilitację.
Starosta chce, by miasto pod Giewontem stało się takim miejscem, gdzie zimą przyjezdnym oferuje się nie tylko jazdę na stokach narciarskich, ale też zabiegi rehabilitacyjne. Dzięki temu pod Tatry mogliby zacząć przyjeżdżać ci, którzy w wolnym czasie chcą podreperować zdrowie. Oferta dla chorych mogłaby zniwelować martwy sezon w Zakopanem. - Potrzebny byłby ktoś w rodzaju lekarza uzdrowiskowego - tłumaczy Makowski. - Po przyjeździe pacjenta i zapoznaniu się z historią jego choroby zaplanowałby mu pobyt na Podhalu. I tak w jeden dzień mogłaby to być kąpiel w basenach termalnych, w drugim - spacer tatrzańskim szlakiem. Trzeciego dnia zaś ćwiczenia rehabilitacyjne, mamy przecież doskonałe szpitale rehabilitacyjne. To byłby dodatkowy atut oferty.Źródło Polska Gazeta Krakowska