Miasta i gminy z powiatów nowotarskiego i tatrzańskiego otrzymały tabletki jodku potasu dla mieszkańców na wypadek wybuchu bomby atomowej na Ukrainie.
Urząd Miasta w Nowym Targ informuje, że otrzymał 55380 tabletek jodku potasu. Obecnie nie ma powodów, aby rozpoczynać wydawanie jodku potasu obywatelom. Gdy zajdzie taka potrzeba, na terenie Nowego Targu preparat będzie wydawany w szkołach. Otrzyma go każda osoba bez konieczności okazywania jakiegokolwiek dokumentu, jeśli pojawi się zagrożenie. Profilaktyczne przyjmowanie jodku potasu na własną rękę jest odradzane przez lekarzy i specjalistów. Zaleca się jak najszybsze przyjęcie tabletki najlepiej w ciągu 2 godzin od momentu wystawienia na działanie promieniowania.- Małopolska jest przygotowana do działań związanych z ewentualnością wystąpienia zdarzenia radiacyjnego. W ocenie ekspertów ryzyko jest niewielkie, niemniej poleciłem wszystkim służbom traktowanie tej sprawy jako procedury wynikającej z zarządzania kryzysowego, a zatem priorytetowo – mówi wojewoda małopolski Łukasz Kmita. - Niezależnie od wskazanej liczby tabletek zabezpieczane są rezerwy. Wystąpiliśmy do RARS o dodatkowe 500 tysięcy sztuk. Przypominam, że tabletki będą dystrybuowane bezpośrednio do mieszkańców tylko w razie realnego zagrożenia. Odpowiednia ilość jodku potasu została zabezpieczona dla każdego, kto będzie tego potrzebował i zgłosi się do danego punktu na terenie swojej gminy – dodaje wojewoda.
oprac. r/
W internecie krąży ?Deklaracja zgody? na przyjmowanie tabletek z jodkiem potasu. Jest ona skierowana do rodziców i opiekunów prawnych dzieci w żłobkach, przedszkolach i szkołach. Tabletki mają chronić przed rakiem tarczycy spowodowanym promieniowaniem.
Nie wiem na ile jest to ?deklaracja? fake?owa, jednakże w warszawskich szkołach ma miejsce zachęcanie uczniów do przyjmowania tych tabletek.
Jeden spośród naszych ?inteligentnych? generałów, którego nazwiska nie wspomnę, wypowiedział się o możliwości ataku atomowego na Warszawę. Samopoczucie Warszawiaków ma poprawić zapewnienie generała, o podobnym odwecie atomowym.
Nie chcę się wypowiadać na tematy polityczne gdyż na tym się nie znam. Mogę jedynie zauważyć, że masowy wysyp wojennych ?ekspertów? mógłby pod względem liczebności śmiało konkurować z powoli już zapominanymi ?ekspertami? kowidowymi.
Wspomniane tabletki dla mieszkańców Warszawy, a może i innych miast w Polsce, to moim zdaniem nic innego jak kontynuowanie przez warszawskiego Hannibala akcji zastraszania ludzi. Jeśli chcesz skutecznie zarządzać społeczeństwem, a jeszcze lepiej je ogłupić, to dobrą, znaną metodą jest pozbawienie ich zdrowego rozsądku, czyli ogłupianie poprzez zastraszanie.
Mamy już niestety negatywne doświadczenia z przyjmowaniem roztworu jodu w jodku potasu pod postacią płynu Lugola, po eksplozji w elektrowni jądrowej w Czarnobylu w dniu 26 kwietnia 1986 roku. O tym tragicznym wydarzeniu pisałem niejednokrotnie, w tym na okoliczność jednej z kolejnych rocznic tego wydarzenia. Efektem przyjmowania płynu Lugola, który miał za zadanie uchronić przed przyjęciem radioaktywnego jodu, zwłaszcza w rejonach Polski wschodniej, był po latach wysyp choroby Hashimoto. Profesor Zbigniew Jaworowski, który zalecił użycie płynu Lugola wyraził później żal z podjęcia takiej decyzji.
Można jednak zrozumieć obawy jakie pojawiły się w związku z katastrofą w Czarnobylu. Wypadek ten i jego skutki były długo ukrywane przez były ZSRR i dlatego nie było na dobrą sprawę wiadomo co się wydarzyło i jakie zagrażało nam niebezpieczeństwo związane z przemieszczaniem się na obszar Polski chmury radioaktywnej.
Powrócę do obecnej akcji zastraszania Polaków groźbą ataku nuklearnego na nasz kraj. Zastraszanie to przypomina mi wcześniejsze zastraszanie wymyśloną ?pandemią?, z arsenałem obostrzeń, niewiarygodnym testem PCR i panaceum na to nieszczęście w postaci igły i strzykawki. Teraz tym panaceum mają być tabletki. Pomysł jeszcze bardziej kuriozalny. Powstaje więc pytanie, czy celem tego zastraszania nie jest przymuszenie nas do zaakceptowania totalitaryzmu wprowadzanego przez warszawskich zarządców? Gabaryt groźby jest potężny bo atomowy, ale cel uświęca środki. Mam nadzieję, że nie damy się po raz drugi wkręcić w ten chocholi taniec.
Podsumowanie: 1. Warszawski Hannibal chce nas chronić tabletkami przed atakiem nuklearnym. 2. Mimo, że śpimy na węglu, będzie zimno i ciemno. 3. Stara prawda pozostaje aktualna: socjalizm walczy z problemami, które sam stworzył. 4. Wojna na Ukrainie to nie jest nasza wojna."
Roman Zieliński - profesor biologii o specjalności genetyka ...