Pytace zamienili białe konie na motocykl z bocznym wózkiem, a goście weselni, zamiast tradycyjnymi, góralskimi powozami, jechali na wesele samochodami terenowymi.
Na Podhalu trwa jesienny sezon na wesela. Jedno z nich odbywało się wczoraj w Bukowinie Tatrzańskiej. Młoda para - Agata i Bartek - należą do Ochotniczej Straży Pożarnej w tej miejscowości. Pan młody jest też zawodowym strażakiem i pracuje w komendzie w Nowym Targu. Dlatego też na ich ślubie nie mogło zabraknąć strażackich akcentów. Po wyjściu z kościoła druhowie utworzyli szpaler dla nowożeńców. A przed karczmą czekała na nich brama, zorganizowana przez strażaków. Państwo młodzi są także miłośnikami jazdy off road i samochodów terenowych, które wiozły dziś gości weselnych. Cały orszak prowadzili pytace. Wyjątkowo nie na koniach, a na... motocyklu z bocznym wózkiem.
Warto zwrócić uwagę na góralskie stroje. Panna młoda ma tradycyjną, bukowiańską snurkę, udekorowaną gałązkami mirtu. Mirtem dekoruje się też cuhy pytacy. W Bukowinie Tatrzańskiej pierwsze druhny mają białe gorsety, co nie jest spotykane w innych rejonach Podhala.
mp/