Wielka wycinka na torfowiskach. Robią to, żeby je chronić

Przyroda sama wie co ma robić poprzez zarastanie terenu... Szkoda że człowiek który nie zna się na NATURZE ingeruje w środowisku i szkodzi zamiast chronić taki piękny i unikalny teren który się nie zregeneruje długo po takiej wycinkce. Przykre bo uwielbiam tam przebywać

@trociny, a nie wydaje ci się, że mogłeś pomylić przyczynę ze skutkiem, z tym obniżaniem się poziomu wody

jest cały szereg badań na temat ochrony torfowisk i związku zadrzewiania ze stanem i przyszłością torfowiska.
Wycinanie drzew i krzewów może się wydawać nielogiczne i niszczące przyrodę. Ale czasem jest konieczne. Natomiast ma znaczenie co i gdzie się wycina.
Przykładowo brzoza ma bardzo duży wpływ na osuszanie terenu, bo szybko odparowuje wodę. Duża ilość brzozy to szybkie wysuszanie. A torfowisko musi być nawadniane. Więc brzozę trzeba z torfowiska usuwać. To tak w wielkim uproszczeniu.
W Gorczańskim Parku wycina się krzaki i drzewka na polanach, kosi się borówkę - po to aby zachować siedliska roślin łąkowych które nie tolerują takiego sąsiedztwa. Przy okazji stwarza to warunki do życia dla gatunków zwierzęcych związanych z tymi roślinami. Te wycinki są dokładnie "pilnowane" i planowane przez Park.
Na oko wycinka na torfowiskach, na obszarach chronionych wydaje się sprzeczna z ochroną przyrody. Ale jeżeli ktoś się orientuje, to wie że czasem trzeba usunąć inwazyjne gatunki, po to aby zachować pierwotne. Poza tym, to nie rezerwat ścisły gdzie z zasady nie ingeruje się w przyrodę. Obszar chroniony a ścisły rezerwat to dwie zupełnie różne sprawy.

Ale kto odpowiada za ten projekt: Pani Mordarska-Duda. Ochroną przyrody zajmuje się od kilkudziesięciu lat, jeszcze w woj. nowosądeckim była wojewódzkim konserwtorem przyrody, prowadziła jakieś (nie bardzo wiadomo jakie) prace naukowo-badawcze. Czyli wydaje się, że doświadczenie ma i kompetencje też. Więc sądzę, że wie co robi i ma to uzasadnienie. Ale drugie ale: Prywatnie to żona Jana Dudy, posła Z PISu. Ludzie z tego środowiska to raczej marne kompetencje i stanowiska po znajomości, a nie za umiejętności. Jak jest w tym wypadku ? Trzeba się przyglądać uważnie.

Pierwsze z brzegu pytanie które się nasuwa to czy ktokolwiek, kiedykolwiek prowadził badania poziomu wód gruntowych na tym terenie. Jeśli tak to kiedy i czy ostatnio zostały ponownie przeprowadzone by potwierdzić lub odrzucić możliwość wysychania Z BRAKU WODY. Czy po prostu jakiś celebryta przyrodnik obudził się któregoś dnia i autorytarnie stwierdził że to chamskie, niewychowane drzewa wypijają całą wilgoć i trza ciąć - czyli tak po góralsku. Nie wiadomo o co kaman ale drzewo zawsze warto wyciąć, nie zaszkodzi.
Podpowiem że jak nie było badań poziomu wód gruntowych to można się przejść po okolicznych gospodarzach i popytać czy ostatnio nie musieli pogłębiać studni głebinowych bo wody brakowało. Jakby popytać na jakiej głębokości kiedyś wodę znajdowali a na jakiej obecnie to może by coś w tych pustych łepetynach zaświtało. Kolejna wskazówka, uderzyć wprost do firm kopiących i aktualne dane z pierwszej ręki na już.
Lecz prościej wyciąć i przy okazji dać zarobić pociotkom.
Chyba że dostali promesę od prezesa na budowę cpk i muszą teren przygotować.

wielka natura 2000 ? Wielkie siedliska polodowcowe .Popieram Pana Burmistrza i Panią Duda za to co robią brawo tak trzymać.

NATURA 2000 - coś co rzekomo miało być strzeżone przed jakąkolwiek ingerencją ludzką... jakiś absurd

do Z.K.
Wycinka wcale nie ma na celu ochrony cietrzewia...
Proszę sie zapoznać z założeniami projektu... ale czekajcie, czekajcie... nigdzie nie ma żadnych informacji na temat tego przedsięwzięcia, jego celów, założeń, a przedewszystkim BADAŃ ... pierwsza, lakoniczna, zdawkowa informacja oczywiście na facebook'u Pana Chwalipięty Ratułowskiego... ale jak zwykle samo waleniziarstwo, kumpelstwo i zero merytorycznych informacji

Dunajcanka - oni chcą wyciać podobno też sosny...

Moje zasadnicze pytanie jest takie czy ktoś w ogóle zrobił jakiekolwiek badania czy rzeczywiście ta wycinka drzew i krzewów będzie korzystna dla torfowisk? Poza tym czy ktoś rozważył jeszcze, czy nie będzie innych skutków ubocznych tej wycinki? Czy ktoś się zastanowił co ze zwierzyną, ptactwem? gadami, owadami? Wytną przecież ich dom.
Czy ktoś rozważył plusy i minusy takiej decyzji?

jeśli rzeczywiście jest problem z wodą to może należy głębiej poszukać przyczyny a nie w drzewach i krzewach rosnących na torfowiskach?
czy ktoś się nie zastanowił co w okolicy może być przyczyną zmian w nawodnieniu?

próżny człowiek ingeruje w nature, w coś co powstawało wiele lat bez udziału człowieka, próżny człowiek chce udoskonalać nature.... - chyba się coś komuś pomieszało....

natura 2000 .Wielkie siedliska polodowcowe . Gratulacje dla Pana Burmistrza i Pani Duda , tak trzymać.

wielka natura 2000 ? Wielkie siedliska polodowcowe .Popieram Pana Burmistrza i Panią Duda za to co robią brawo tak trzymać.

Bardzo dobry pomysł chodzę tam często i w przeciągu 30 lat zarastało wszystko brzozą i krzewami a pamiętam jak było dawniej i wbrew innym komentarzom to prawda że przez te drzewa jest dużo bardziej sucho niż dawniej więc nie krytykujcie bo to ważna sprawa.

Wszystkie torfowiska skazane są osuszenie bo w Polsce dzięki "mądrym" decyzjom panuje susza hydrologiczna. Wycięcie tych drzew tylko przyśpieszy ten proces. Gratuluję i powodzenia. Czekamy na pierwszy wielki pożar torfowisk. Wystrzelajcie jeszcze wszystkie bobry przy okazji bo to największe szkodniki na torfowiskach.

W ten sam sposób degraduje się przez Mysleniczana dobre imię Gminy

Jak się coś robi to źle jak się nic nie robi to źle to kiedy w końcu będzie dobrze .

jak ktoś się nie zna lepiej żeby zabrał głos w innej sprawie

Z biologicznego punktu widzenia inicjatywa bardzo dobra i uzasadniona, pytanie tylko, czy przy okazji ktoś nie będzie chciał troszkę urwać dla siebie?

Zarastanie torfowisk, to utrata siedlisk cietrzewia. Jak się uda je uratować przed zarośnięciem olchą i brzozami to będzie bardzo duży sukces. Przyrodnicy mocno trzymają kciuki za powodzenie tego projektu. Proszę się nie przejmować uszczypliwymi komentarzami. Prawdziwy Las to Baligówka i Cikówka a nie Puścizny jak sama nazwa wskazuje.

Natura sama dostosowuje się do tego co jest jej potrzebne, a człowiek usilnie chce poprawiać coś co działa miliony lat bez jego pomocy.

Gazy cieplarniane to wy wszyscy macie jak grochówki zjecie.

?Żeby chronić torfowiska? co za brednie! Teren jest tak mokry ze ciężki sprzęt ma trudności aby tam wjechać. Firma do wycinki w tajemnicy dawno gotowa była do działania, przetarg przekręt. Dewastacja środowiska. Ciekawe co ?burmistrz? i żona Pana posła będzie z tego miała. Za chwile powstaną tam ich prywatne uzdrowiska, bo Dunajec to przecież ma być Zdrój. Tego ?burmistrza? to tylko na taczkach wywieźć.

Miasto zaczyna wycinke

Niszczenie to ochrona? cikeawe,bardzo.

Czy aby na pewno?!Za duzo macie lasow,by wycinac wszystko co przypomina drzewo?Taka gospodarka jest w lesie na Os Bor,ten las niknie w oczach,niestety!!!Opanujcie sie,niestety czlowiek to najwiekszy szkodnik lasow.