ZAKOPANE. - Dokładnie rok temu przejąłem flagę Igrzysk Europejskich od Prezydenta Europejskiego Komitetu Olimpijskiego - mówił Witold Kozłowski przekazując flagę Marcinowi Nowakowi, który przewodniczy Komitetowi Igrzysk Europejskich w Małopolsce. Flaga następnie została przekazana burmistrzowi Zakopanego Leszkowi Doruli. Wcześniej flagę przekazano Nowemu Targowi.
Kopia flagi Igrzysk Europejskich trafiła pod Tatry. Zakopane długo czekało na możliwość współorganizacji tak dużego sportowego wydarzenia.- Mieliśmy ogromne ambicje i przedstawiliśmy projekt. Zakopanego nie było na wszystko stać, ale dzięki tej dobrej współpracy i wzajemnej życzliwości potrafiliśmy wspólnie wypracować, że jest sukces - mówił Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego. - Za wcześnie było, gdy staraliśmy się o organizację, a nic nie było jeszcze zrobione. Nie było obiektów. Miasto nie było przygotowane. W tym momencie z dumą możemy powiedzieć, że jesteśmy więcej niż w połowie drogi - dodał burmistrz.Z Igrzysk Europejskich wykluczone zostały dwa kraje. Zostało to zrobione, aby uszanować tradycję, która organizacji igrzysk przyświeca od samego początku. Jest to braterstwo.
- Mottem olimpijskim jest braterstwo wszystkich krajów i narodów zrzeszonych w Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim. w Europie mamy 50 krajów, jednak współzawodnictwo będzie realizowane przez sportowców z 48 krajów. Łatwo się domyśleć, że wyeliminowane zostały Federacja Rosyjska i Białoruś. Trudno pogodzić braterstwo różnych krajów z tym co nie tylko w Ukrainie, ale całemu światu zafundowała Federacja Rosyjska napadając na niepodległą Ukrainę - mówił Witold Kozłowski.
W Zakopanem na Wielkiej Krokwi oraz Średniej Krokwi rozegrane zostaną zawody w skokach narciarskich mężczyzn, kobiet, oraz drużynowe. Obiekty Centralnego Ośrodka Sportu - Ośrodka Przygotowań Olimpijskich posłużą także bokserom jako miejsce ćwiczeń. Igrzyska Europejskie będą największym sportowym wydarzeniem na świecie w 2023 roku.
- To będzie największa impreza multidyscyplinarna na świecie i największe wydarzenie sportowe w historii Polski. Nie było takiej ilości zawodników, a będzie to ponad 7 tys. startujących w Polsce - zaznacza Marcin Nowak.
Swoim nieco tajemniczym wystąpieniem senator dał wyraźny sygnał, że w najbliższych latach, w Zakopanem mogą być organizowane jeszcze większe wydarzenia. - Traktujemy to jako próbę generalną przed tym, co w Zakopanem i Małopolsce może się jeszcze wydarzyć - mówił Jan Hamerski.
ms/ zdj. Marcin Szkodziński