W piątek słońce, w sobotę chmury i opady, a w niedzielę trochę słońca, trochę chmur. W ten weekend czeka nas pogodowa karuzela.
Weekend pod Tatrami i w samych górach rozpoczął się wspaniałą słoneczną pogodą. Nad szczytami przez długi czas nie było widać nawet jednej chmurki. Pojawiły się za to balony, a przejrzystość powietrza sprawiała, że widoki zapierały dech w piersiach.W niedzielę pogoda ma się poprawić dopiero po południu. Rano synoptycy zapowiadają jeszcze opady śniegu.
ms/ zdj. Marcin Szkodziński