NOWY TARG. "W szpitalu nie ma już pustych pomieszczeń. Do tej pory leczyliśmy po ok. 15 tysięcy pacjentów rocznie, w tym roku - 20 tysięcy" - mówi w rozmowie z "Dziennikiem Polskim" Krzysztof Kiciński. Dyrektor PSS im. Jana Pawła II podsumowuje 3 lata kierowania placówką.
Dyrektor Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego przypomina o nowoczesnej okulistyce, kardiologii inwazyjnej, zintegrowanym systemie ratownictwa medycznego, neurochirurgii, która "z powodu niskiego kontraktu była z jednej strony problemem, ale jest i naszą największą chlubą". - Planujemy rozszerzyć ofertę o leczenie przewlekle chorych, a na położnictwie o porody w wodzie. Leczyć najnowocześniejszymi metodami. Najpierw jednak podsumujemy ten rok, który był najtrudniejszy i najgorszy pod względem finansowym, a równocześnie pełen wyzwań. Z kłopotami radziliśmy sobie samodzielnie. Jednak wszystko wskazuje na to, że udało nam się podjąć skuteczne działania ratunkowe i stabilizacyjne. Jest więc spora szansa, że mimo oskarżeń o zadłużanie placówki, po raz kolejny jej bilans finansowy będzie dodatni - dodaje dyrektor Kiciński.Więcej: Dziennik Polski