NOWY TARG. - Co roku jest ten sam problem: liczba chętnych jest większa, niż miejsc w przedszkolu. Na ten moment nie było założeń, by przystępować do budowy nowego, czy kolejnego przedszkola publicznego - tłumaczy burmistrz Grzegorz Watycha.
Trwa rekrutacja do publicznych przedszkoli, oddziałów przedszkolnych w szkołach, klas pierwszych oraz oddziałów sportowych. Obecnie rodzice potwierdzają wolę zapisania dziecka do danej szkoły czy przedszkola. Rekrutacja uzupełniająca na wolne miejsca będzie prowadzona w maju - do klas pierwszych i klas sportowych oraz w sierpniu - do przedszkoli i oddziałów przedszkolnych w szkołach.
Burmistrz dopytywany przez radnych o możliwość utworzenia kolejnego oddziału lub nawet budowy przedszkola publicznego przyznaje, że co roku chętnych do zapisania dziecka do przedszkola publicznego jest więcej niż miejsc w placówkach. - Na ten moment nie było założeń, by przystępować do budowy nowego, czy kolejnego przedszkola publicznego. Miasto ma obowiązek zapewnić przygotowanie przedszkolne dla 6-latków. Monitorujemy sytuację, by z tego obowiązku się wywiązać. Są kryteria i ustawowe i nasze, gminne, które mówią jak ta lista jest kształtowana. Praktyka wykazuje, że ci, co nie dostaną się do publicznego przedszkola muszą wybrać niepubliczne. Różnica oczywiście jest w pieniądzach, bo ogólnie miejsc w przedszkolach nie brakuje, ale trzeba zapłacić czesne, a w przedszkolach publicznych opłata jest symboliczna. Na ten moment mamy oddziały przedszkolne, ale i młodsze dzieci są przyjmowane - i tak to na razie musi funkcjonować. Nie mamy projektu na nowe przedszkole, czy kolejne oddziały - mówi Grzegorz Watycha.
Dodaje jednak, że "sytuację trzeba będzie przeanalizować z dyrektorami przedszkoli i szkół i taka dyskusja na forum Komisji Oświaty powinna się pojawić". - Temat jest do przemyślenia, ale po zakończeniu trwającej obecnie rekrutacji - podsumowuje burmistrz.
s/
