Miłośnicy jednośladów spotkali się w sobotę 22 kwietnia na Mszy św. i modlitwie o bezpieczny sezon.
Jak co roku, do Bukowiny Tatrzańskiej przyjechało wielu motocyklistów. Mszę odprawili proboszcz parafii ks. Jan Leśniak oraz wikariusz Dawid Werner. Po niej nastąpiło poświęcenie motocykli.- Nasze hobby, pasja, zainteresowania, coś co nas fascynuje, czasem trudno to jest komuś wytłumaczyć. Ile poświęcamy na to czasu, energii, czym to dla nas jest – mówił podczas homilii ks. Jan Leśniak. Wspomniał, że sam w dzieciństwie, w szkole podstawowej jeździł na „komarku”. - A później, gdy przyszła era MZ-ek i CZ-ek, to z kolegami próbowaliśmy jeździć, ale był to dla mnie za szybki motor i zrezygnowałem. Kiedyś młode małżeństwo po ślubie wspólnie pojechało na wyjazd na motocyklach. Jak wracali, to zatrzymali się u mnie i opowiadali o tej pasji. Dzięki temu wiele z tego zrozumiałem. To nie jest tylko jazda na motocyklu, to coś więcej. Dziś przychodzimy do Pana Boga z taką świadomością i prośbą, aby nam błogosławił. By otaczał nas swoją opieką, abyśmy bezpiecznie każdego dnia podróżowali do celu – dodał proboszcz bukowiańskiej parafii.mp/