17.06.2023, 14:32 | czytano: 2553

Jacek Sowa: Podhalańskich kółek czar. Rabka Retro na kółkach (zdjęcia)

zdj. ID
Podczas gdy władcy stolicy Podhala fundują swemu ludowi hałaśliwe igrzyska, gospodarze pobliskiej Rabki oferują nie tylko swoim poddanym smakowity i kulturalny chleb na starodawnym zakwasie.
Podhalański zdrój po raz kolejny opanował piknik w stylu retro, nas zaś, miłośników motoryzacji, szczególnie zauroczył ten fragment nostalgicznej imprezy. Rabczański park zamienił się w świat dawnej epoki, po którym pomiędzy pięknymi, starymi automobilami przechadzały się postaci w strojnych toaletach z tamtych czasów.

Na tle unikalnych samochodów, które zjechały tu z różnych stron, wyłowiliśmy osoby znane także ze stron naszego portalu, zrazu zaś strzelistą sylwetkę super szofera, bohatera jednego z felietonów, Karola Rudolphiego, który mimo sędziwego wieku imponował formą i jak zwykle, powodzeniem u kobiet.

Karol Rudolphi

A w gronie pań wyróżniała się nasza dawna, wybitna nowotarska łyżwiarka, Lidia Olcoń.

Lidia Olcon

Panie były pięknym dodatkiem do dekoracji automobilowej uczty, nie brak było jednak panów z poczuciem humoru, jak choćby ów dżentelmen na stopniu Packarda, przebrany za Al Capone’a.






Dech w piersi koneserów mógł zaprzeć widok Horcha z 1938 roku; ten piękny egzemplarz z kolekcji Auto Union jest wart zapewne fortunę.

Horch wart fortunę

Zresztą innym eksponatom też nic nie brakowało, zwłaszcza tym najstarszym.



Stary, złoty Ford stanowił nie lada pokusę, aby do niego nie wsiąść…
Autor w Fordzie

Oddzielną uwagę przykuwały pięknie odrestaurowane samochody ciężarowe, stanowiące milowy krok światowej motoryzacji.




W przeciwieństwie do ubiegłotygodniowego zlotu orawskiego, w Rabce pogoda dopisuje retro maniakom, choć można byłoby wrzucić mały kamyczek do ogródka organizatorów. Mieliśmy okazję przebić się do Rabki „zakopianką” w godzinach turnusowego szczytu i korzystając z ponickiego skrótu, poruszaliśmy się w gronie kilku samochodowych weteranów ze Słowacji. Niestety, nasi goście przez parę kwadransów błądzili po Rabce, chcąc trafić na miejsce zlotu, które nie było należycie oznakowane. A wystarczyło, aby panowie ze Straży Miejskiej, pracowicie przeglądający swe smartfony w swoim blaszanym „służbomobilu” obok placu zabaw dla dzieci, stanęli na te kilka kwadransów choćby na dole, przy rondzie.

Ale dla tych, którzy tam trafili, zabawa była przednia…

Jacek Sowa, zdj. ID
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
Monika Rzonca21.06.2023, 21:52
Zastanawiam się kogo autor tekstu nazywa organizatorem - a raczej której imprezy? Bo V Retro Piknik Dawnej Rabki Czar & Retro Mobil Cars Show to wydarzenie, które odbywało się w Parku Zdrojowym i właściciele samochodów retro zgłaszali się odpowiednio wcześniej do udziału więc każdy trafił bez problemu. Natomiast oddzielnie Rabkę odwiedzili inni moto maniacy, którzy mieli zapewne swojego organizatora i ustalone miejsce zlotu - nie w parku.
Dziękujemy za relację - członkini Stowarzyszenia Dawnej Rabki Czar
Joanna18.06.2023, 10:57
Pan w złotym Fordzie, bawi zarówno siebie, jak nas wspaniale, dziękujemy.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl