Organizatorzy jednego z największych wydarzeń sportowych na Podhalu, wyścigu kolarskiego Tour de Pologne, po raz pierwszy od lat zrezygnowali z rozegrania imprezy w naszym regionie.
O powody tej decyzji zapytaliśmy Lang Team, a konkretnie Elżbietę Lang - dyrektora biura ds. mediów. Gdy tylko otrzymamy odpowiedź, opublikujemy ją. W tym roku będzie inaczej. Organizatorzy poinformowali wczoraj, że tegoroczny wyścig odbędzie się w dniach 28 lipiec - 4 sierpień w następujących miejscowościach: ETAP 1 – Poznań – Poznań, ETAP 2 – Leszno – Karpacz, ETAP 3 – Wałbrzych – Duszniki-Zdrój, ETAP 4 – Strzelin – Opole, ETAP 5 – Pszczyna – Bielsko-Biała, ETAP 6 – Katowice, ITT, ETAP 7 – Zabrze – Kraków.
W 2020 roku na Podhalu po raz ostatni rozegrany został królewski etap Tour de Pologne ze startem i metą w Bukowinie Tatrzańskiej oraz etap z Zakopanego do Krakowa. W 2021 roku temu było już nieco skromniej. Wprawdzie odbyły się etapy z Tarnowa z metą w Bukowinie Tatrzańskiej i z Chochołowa do Bielska-Białej, to jednak kolarze tylko przejechali przez nasz region. W 2022 rozegrana została jedynie jazda indywidualna na czas 11 km odcinkiem drogi przez z Gronkowa przez Leśnicę na Rusiński Wierch. W tym roku organizatorzy zdecydowali się pominąć nasz region.
Etap w Bukowinie Tatrzańskiej był prawdziwym świętem dla kibiców, którzy przyjeżdżali tu z całej Polski i ustawiali się przy drodze, żeby dopingować rywalizujących kolarzy. Mieszkańcy wsi, przez które przejeżdżali uczestnicy wyścigu, wywieszali flagi, rozkładali transparenty, wypatrując kolarzy, machającego im Czesława Langa i telewizyjnego śmigłowca.
r/