NOWY TARG. Z udziałem przedstawicieli PKP PLK oficjalnie oddano dziś do użytku - jak podkreślono o dwa dni wcześniej, by zdążyć na Igrzyska Europejskie - przebudowany peron nr 1na nowotarskim dworcu kolejowym. - Cieszymy się, że możemy oddać pasażerom kolejny element infrastruktury. W Chabówce powstaje łącznica kolejowa, dzięki czemu przybliżymy stolicę Tatr do stolicy kraju - mówił Piotr Majerczak z zarządu PKP
- Możemy być radośni i dumni, że pierwszy peron został oddany do użytku po przebudowie i dostosowaniu do standardów - mówił Grzegorz Watycha.- Jest on pięknie przebudowany, oznakowany i już służy pasażerom, a po pełnej rewitalizacji linii klejowej do Zakopanego - myślę, że będą tłumy podróżnych korzystać z tego peronu i całość będzie się pięknie komponować wraz z odnowionym dworcem i wieżą wodną. W imieniu władz Miasta, mieszkańców i pasażerów chciałbym serdecznie podziękować za to, że znalazły się środki na przebudowę, a był to niemały wydatek dla PKP. Chce także podziękować marszałkowi Łukaszowi Smółce, który gdy zaczęliśmy dyskutować z przedstawicielami kolei, osobiście, tu na miejscu przekonał się że potrzebna jest przebudowa tego peronu. I tak się stało - podsumował burmistrz. Przebudowany peron zwiększy przepustowość stacji Nowy Targ. Teraz dostępne są już 4 tory na stacji, ale ile pociągów będzie tu przyjeżdżać i stąd odjeżdżać zależy od przewoźników.
- Spotykamy się na nowo-oddanym peronie stacji Nowy Targ, ale to nie jest tylko ten peron. To praktycznie koniec długoletniej inwestycji skoncentrowanej na przebudowie całego ciągu zakopiańskiego, czyli linii od Skawiny, poprzez Suchą Beskidzką, Chabówkę, Nowy Targ do Zakopanego. To inwestycja o wartości ponad miliarda 400 mln zł. W jej ramach zmodernizowanych jest ponad 30 stacji i przystanków, ponad 300 obiektów inżynieryjnych, to jest 120 km zmodernizowanej linii kolejowej - wymieniał Piotr Majerczak.
Członek Zarządu PKP PLK zaznaczył, że prace znów zostały przerwane na czas wakacji, ale to już ostatnia przerwa przed zakończeniem całej inwestycji.
- Najtrudniejsze jest to etapowanie, czyli zamykanie inwestycji co kilka miesięcy, bo chcieliśmy żeby w okresie najbardziej potrzebnym, czyli w wakacje , ferie zimowe, przerwę świąteczną, gdy Zakopane staje się bardzo ważnym punktem na mapie Polski - pasażerowie mogli dotrzeć na miejsce koleją. Projekt powinien się skończyć końcem tego roku i wtedy poznamy efekty, a te - będą imponujące. To trwający niewiele ponad 2 godziny przejazd do Krakowa, a to jak wiemy w szczycie sezonu - z centrum Zakopanego do centrum Krakowa jeśli chodzi o transport osobowy - jest rudne do osiągnięcia. Otwierają się też połączenia do centrum kraju - przykładowo do Warszawy, gdzie ten przejazd powinien zając niewiele ponad 4,5 godziny, a do Trójmiasta - nieco ponad 7 godzin. To będą czasy bezkonkurencyjne nie tylko dla transportu zbiorowego, ale i osobowego - mówił Piotr Majerczyk z zarządu kolei.
s/