08.08.2023, 11:47 | czytano: 1594

Hotelarze podsumowują półmetek wakacji: "Nie było tak źle jak się spodziewaliśmy"

Od lewej: Robert Kozłowski i Karol Wagner. Fot. Marcin Szkodziński
ZAKOPANE. Wysokie koszty prowadzenia działalności, inflacja i kapryśna pogoda spędzała sen z powiek właścicieli obiektów noclegowych, którzy obawiali się sezonu wakacyjnego. Sprawdziliśmy jak na półmetku wakacji sezon podsumowują hotelarze. - Sezon rozkręcał się wolniej. Część z nas była tego świadoma i przygotowali się, że start sezonu będzie po 15 lipca - zaznacza Karol Wagner.
Sezon wakacyjny na Podhalu końcem czerwca zapowiadał się bardzo słabo. Wszystko przez niewielkie obłożenie obiektów. Wczasowicze nauczyli się w ostatnich latach dokonywać rezerwacje w ostatniej chwili. Jak zatem wyglądał lipiec w turystyce na Podhalu?
- Wakacje zapowiadały się tragicznie, a myślę, że nie jest źle. Jestem zadowolony obrotem. Jeszcze nie podsumowałem, bo koszty drastycznie wzrosły rok do roku, ale jestem pozytywnie nastawiony. Nie narzekajmy, bo z tego nic nie wynika. - podsumowuje lipiec Robert Kozłowski, dyrektor Hotelu Logos w Zakopanem.

O rekordowych obłożeniach, lub zyskach hotelarze w tym roku mogą zapomnieć. Wzrost kosztów prowadzenia działalności, a z drugiej strony mniejsze portfele klientów spowodowane inflacją sprawiły, że pobyty są krótsze, a goście zaczęli oszczędzać. To ma także swoje przełożenie na ceny noclegów.

- Patrzy się na konkurencję i rynek. Próbujemy zawsze być minimalnie niżej niż inni porównując ceny trzy i czterogwiazdkowych obiektów. Jest też strach. Lepiej zarobić na tyle, żeby się utrzymać, a nie generować duży przychód jak kiedyś było, że w wakacje nadrabiało się zaległości ze słabszych miesięcy - mówi Robert Kozłowski z Hotelu Logos.

- Ceny są nieco inne od 2019 roku, czyli ostatniego normalnego mierzalnego roku przedkowidowego. Dzisiaj też w Zakopanem można zamieszkać za niecałe 190 zł za noc za 2 osoby w standardzie trzygwiazdkowym. Jest to cena jak z 2019 roku. Co do zasady ceny są wyższe. Mimo tych wyższych cen wpływ do kasy przedsiębiorców nie będzie wyższy niż w 2019 roku ponieważ ilość gości jest mniejsza, a na pewno długość pobytu gościa jest zaniżona i też ilość wykupowanych dodatkowych świadczeń jest mniejsza - zaznacza Karol Wagner z TIG.

Sezon wakacyjny w turystyce, to nie tylko góry, ale przede wszystkim morze. Podhalańscy hotelarze nie widzą w tym jednak problemu.

- Z braćmi z turystyki nadmorskiej jesteśmy w porozumieniu. Każdy swoją część tortu wycina z sezonu. Tylko od świadomości biznesowej przedsiębiorcy zależy ile z tego tortu weźmie. Ilość turystów, którzy wybierają pobyt krajowy od lat się nie zmienia. Nie uważamy, że naszą konkurencją są wyjazdy zagraniczne. Celujemy w inne portfolio gościa - mówi Karol Wagner.
Na Podhale powrócili także klienci zagraniczni. - Mam grupy z Malty i ze Stanów Zjednoczonych. Staram się, żeby grupy nie zajmowały więcej niż 40% obiektu. To są cztery doby. Pobyty indywidualne kończą się po dwóch dobach. Na Palcach jednej ręki można policzyć pobyty 5-6 dobowe - mówi o trendach w pobytach gości Robert Kozłowski.

- Mamy powrót gościa zagranicznego. W zeszłym roku byliśmy postrzegani jako kraj przyfrontowy. Trochę się nas bano i mieliśmy falę anulacji. Mamy gości z Europy Zachodniej nie tylko tych mówiących po polsku, ale prawdziwych Hiszpanów, Francuzów, ale też Skandynawów, czy Brytyjczyków. Oni wrócili na Podhale, bo gościli tu przed falą Kowidową. To są konsumenci, którzy korzystają nie tylko z miejsc noclegowych i restauracji, ale także z innych usług - zaznacza Karol Wagner.

Początek sierpnia ze względu na pogodę też nie wygląda zbyt dobrze, ale hotelarze liczą, że podobnie jak lipiec pomału się rozkręcał, tak będzie wyglądać również drugi z wakacyjnych miesięcy.

- Sierpień na razie nie wygląda ciekawie, bo obłożenie sięga ok. 50 proc. Miejmy nadzieję, że tylko początek miesiąca taki będzie. Na pewno duży wpływ na obłożenie będzie miała pogoda. Jeżeli będzie cały czas padać i gość ma siedzieć w tym pokoju, to nie jest wyjście i odpoczynek - mówi dyrektor Hotelu Logos.

ms/
Może Cię zainteresować
komentarze
Baju baj08.08.2023, 13:59
Boże broń przed takim " ekspertem". Od dwóch lat jak czytam co on wygaduje to jeszcze nic się nie sprawdziło. Wróżbita Jackowski ma podobną skuteczność.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl