Żmija na posesji. Interwencja strażaków

Gazda dawaj numer od dzisiaj dzwonimy po szeryfa podhala ds. żmij, dajmy spokój biednym strażakom po co się mają trudzić, pożarów jest codziennie po 5 to z pewnością nie będę się zajmować głupotami.

Z buta, przydepnąć,szkodnik pod ochroną jak baba (nic pożytecznego). Co do kobiet, żmijki szacun.

Dobrze, że straż sobie poradziła ze żmiją bo inaczej trzeba by było wezwać jednostkę specjalną GROM...

A mi taka to chodzi ciągle po kuchni i jeszcze szczeka masakra

Dokładnie obciążyć kosztami. Straż ma inne zadania a nie łapanie żmij. A jak by się komuś dom palił lub był jakiś wypadek to co dyspozytor powie. " Nie ma ich bo łapią żmiję"

Utłuc gadzinę, a nie strażakom głowę zawracać. Ciekawe czy też byście się tak troszczyli o "biedną żmijkę", jakby wam dzieciaka użarła.

Google: Straż Pożarna przeznaczona do walki z pożarami, klęskami żywiołowymi i innymi miejscowymi zagrożeniami. Żmija jest zagrożeniem a do tego jest pod ochroną i była potrzeba fachowego zabezpieczenia. Ja nie poradziłabym sobie z wiaderkiem i do lasu... Pomoc Straży była zasadna.

Problemy z szerszeniami , osami , komarami żmijami i innymi gadami to wasz problem jeśli takowe macie w prywatnych pałacach domach. Stać na bogaty dom i kilka samochodów to stać na jego utrzmanie w tym na ochronę przed owadami czy gadami. To nie problem straży pożarnej,jak sama nazwa wskazuje straży pożarnej, która jest na moim naszym utrzymaniu z podatków. Oni są do celów poważniejszych pożarowych czy wypadkowych a nie do bzdetów. Nie róbcie pośmiewiska. Za takie wezwania powinni słono płacić, a jak chcą to niech się ubezpieczą jesli takie są. Ich problem.

U mnie przed garażem była pół metrowa żmija.Wsadziłam ją do wiadra i obserwowałam,syczała i chciała wyjść ale za śliskie było wiadro,w końcu ją wyniosłam nad potok ale wiem,że kiedyś wróci bo lubi się wygrzewać na kostce,więc muszę patrzeć pod nogi.

Do gazda-zadzwoń do gazdy ha ha

Obciazyć tego chłoptasia straż od chwytania żmji,zmienić nazwę straż żmijna nie strażacka

Obciazyć tego chłoptasia straż od chwytania żmji,zmienić nazwę straż żmijna nie strażacka

Obciazyć tego chłoptasia straż od chwytania żmji,zmienić nazwę straż żmijna nie strażacka

Obciazyć tego chłoptasia straż od chwytania żmji,zmienić nazwę straż żmijna nie strażacka

A gdzie ewentualnie mogę zadzwonić jeśli znajdę na posesji jakiegoś chronionego gada?

Ale jaja żmija na posesji ja bym musiał kilka razy wzywać straż. Przecież to jest mały gad który boi ślę człowieka. Do wiadara plastykowego przykryć wywieść do lsu i niech tam sobie żyje.

Do Gazda u mnie jest gniazdo szerszeni przyjedz i je zlikwiduj lub przenies w inne miejsce za 100 zł

Straż pożarna nie jest od łapania żmij czy innych gadów. Nie za to im płacimy. Napewno traktowane jest to jak akcja, która jest liczona do emerytury. Za co my im wogóle płacimy? Tak są potrzebni ale nie w takiej ilości i nie do takich bzdetów. Gospodarz za to wezwanie powinien być obciążony kosztami.