NOWY TARG. "Nie miałam okazji spotkać kandydatów, by zadać im pytanie jak zdobyć dla Kamilki Gil małej mieszkanki Podhala ponad 2 miliony złotych, by zdążyć na czas. /.../ Dzisiaj pytam kandydatów - jak zdobyć pilnie potrzebne pieniądze i co zrobić, by na przyszłość Rodzice nie musieli sami zostać z takim problemem, który przerasta ich możliwości" - pisze w liście otwartym Jadwiga Nieckarz ze Stowarzyszenia Nowotarska Grupa Mieszkańców "PAMIĘĆ".
Za tydzień wybory, dzień w którym będziemy musieli wybrać z 7 list, które obowiązują w okręgu 14 - ludzi, którzy będą nas reprezentować w podejmowaniu ważnych dla nas decyzji, które będą potem ustawami, zarządzeniami lub innymi dekretami, a które niekonieczne będą zgodne z naszymi oczekiwaniami. Kandydaci obiecują nam wiele, a ja myślę, że niewiele będą mogli, bo ważna dla rządzących jest polityka rozdawnictwa, obojętnie, która opcja zwycięży, będzie dawać na infrastrukturę, ekologię, oświatę, Rodzinę, ale czy zgodnie z naszymi oczekiwaniami, oczekiwaniami społeczeństwa?Oczekuję, że rząd pochyli się nad potrzebami przedsiębiorców, rolników bo to są gałęzie (!), które utrzymują to państwo. emerycie niech nie dostają 13, 14 i obiecanych następnych numerków, ale niech ich emerytury będą godnie zrewaloryzowane, bo przecież ktoś ich pieniędzmi przez czterdzieści lat obracał zarabiał na nich. Rodzina nie potrzebuje 800+, 300+ ileś tam+, laptopów, praw jazdy, potrzebuje by Rodzice mogli godnie zarobić, by sami mogli jej zapewnić godne życie, to ich obowiązek, niech państwo ich nie wyręcz.
Dbamy o każde nienarodzone dziecko, powinniśmy również dbać o każde maleństwo, które przyszło na świat. Ratujemy życie i zdrowie tych maluszków do momentu wiedzy, umiejętności naszych lekarzy, a później co? Co mają zrobić Rodzice, którzy wiedzą, że jedynym ratunkiem dla ich maleństwa jest kwota 10 lub 11 milionów złotych, które muszą sami zdobyć, bo państwo nie pomoże. Jak zdobyć tak niebotyczną kwotę? Na szczęście nasze społeczeństwo ma wielkie serce. Ale czas ucieka nie zawsze zdąży się zebrać tak bajońską sumę na czas.
Nie miałam okazji spotkać kandydatów, by zadać im pytanie jak zdobyć dla Kamilki Gil małej mieszkanki naszego Podhala ponad 2 miliony złotych, by zdążyć na czas. Do tej pory akcję wsparło ponad 55 tys. osób, zebrano ponad 7 milionów złotych.
Dzisiaj pytam kandydatów, jak zdobyć pilnie potrzebne pieniądze, by zdążyć na czas i co zrobić, by na przyszłość Rodzice nie musieli sami zostać z takim problemem, który przerasta ich możliwości.
Mam nadzieję, że kandydaci na posłów i senatorów może nie wszyscy, ale Ci najważniejsi zajmą stanowisko w tej sprawie - za co z góry dziękuję.
Z poważaniem Jadwiga Nieckarz