Po opublikowaniu ostatecznych wyników wyborów poprosiliśmy burmistrza Zakopanego o komentarz. Zapytaliśmy także, co z pozyskiwaniem funduszy dla miasta, jeżeli zmieni się rząd.
W powiecie tatrzańskim zwyciężyło Prawo i Sprawiedliwość uzyskując 44,57 proc. wszystkich głosów. W okręgu nr 14 wynik ten był jeszcze lepszy, bo na PiS głos oddało 53,73 proc głosujących. PiS nie będzie jednak miało większości w Sejmie, przez co rząd może stworzyć koalicja ugrupowań będących do niedawna w opozycji. Jak to wpłynie na pozyskiwanie funduszy przez Zakopane zapytaliśmy burmistrza miasta.- Uważam, że demokracja jest taka, że każdy, kto się zajmuje polityką lub samorządnością, musi się liczyć z każdym wynikiem. Demokracja daje możliwość weryfikacji. Niezależnie od wyników dla wspólnego dobra trzeba pracować. Jako samorządowiec wiem, że musimy wspierać, działać i współpracować dla dobra samorządów. Poglądy są poglądami, ale każda praca powinna być doceniana. Zarówno do władzy w samorządach, czy parlamentach nie idzie się dla samej ideologii, ale dla pracy - zaznacza Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego. - Miałem przyjemność współpracować z obiema władzami (PiS i PO-PSL - przyp. red.). Fajnie jest jak w rządzie są osoby przychylne danemu regionowi. Łatwiej wtedy się rozmawia, ale naszym obowiązkiem jako samorządowców jest praca - dodaje.ms/