27.11.2023, 17:39 | czytano: 2888

Zima pomieszała szyki piłkarzom. "Futbolowe jaja" w Nowym Targu

Murawa na Stadionie Miejskim w Nowym Targu przygotowana do gry/zdj. Star Starachowice
NOWY TARG. Brak możliwości rozegrania sobotniego meczu na nowotarskim stadionie z NKP Podhale, dyrektor klubu piłkarskiego ze Starachowic nazywał "futbolowymi jajami".
W sobotę na Miejskim Stadionie im. J. Piłsudskiego rozegrany miał zostać trzecioligowy mecz pomiędzy NKP a Starem Starachowice. Piłkarze byli już w Nowym Targu od piątku. - Byliśmy przygotowani na cały dzień zajęć na obiekcie. W sobotę rano obiekt był gotowy, murawa była czysta, ale potem zaczął padać śnieg i trochę nas zasypało. Jest zima, a my jesteśmy na Podhalu i takie sytuacje po prostu się zdarzają - mówi dyrektor Miejskiego Centrum Sportu i Rekreacji Krzysztof Łapsa.
- Po godzinie 8.25 zaczął padać śnieg i w ciągu półtorej godziny spadła go cała masa. Próbowano przygotować boisko, ale to jest ogromna powierzchnia i nie dało się tego zrobić tak szybko, by zdążyć rozegrać spotkanie - wyjaśnia prezes NKP Michał Rubiś.

"To są jakieś "futbolowe jaja" na Podhalu. Działam w piłce ponad 20 lat i z taką sytuacją jeszcze się nie spotkałem. Nie chcę nikogo oskarżać, ale to raczej celowe działanie klubu z Nowego Targu, żeby tego meczu nie rozgrywać. My tego tak nie zostawimy. Będziemy wnioskować do PZPN o przyznanie nam walkowera" - mówi w rozmowie z Radiem Kielce dyrektor sportowy starachowickiego klubu Sebastian Mazur.

Zarzutom zaprzecza prezes nowotarskiego klubu piłkarskiego. Michał Rubiś dodaje, że w poprzednim tygodniu - wobec zapowiedzi złych warunków atmosferycznych w Nowym Targu - proponowano starachowickiemu klubowi przełożenie meczu na wiosnę, ale propozycję odrzucono. W dniu meczu próbowano też "na szybko" wynająć boisko w Rabce, ale bez skutku.

Klub ze Starachowic domagał się przyznania walkowera, ale sędziowie zdecydowali, że decyzję podejmie WG PZPN.

Jak mówi dyrektor MCSiR - przekazano do PZPN dokumentację wraz ze zdjęciami jak wyglądała sytuacja na płycie boiska. Udało się przygotować murawę na godzinę 13-stą, ale od 14-tej na obiekt wchodzili uczestnicy innego turnieju To były dzieci i przesunięcie im meczów o kilka godzin oznaczało, że będą grały w nocy. Na to organizator się nie zgodził.
- Próbowaliśmy przygotować boisko, ale się nie udało. Sędzia główny podjął decyzję, że mecz się nie odbędzie. MCSiR nie może komentować decyzji ani sędziego, ani klubów. My wszelkie informacje przekazaliśmy do PZPN - podsumowuje rozmowę z Podhale24 Krzysztof Łapsa.

Na uznanie walkoweru dla Starachowic nie zgadza się Nowotarski Klub Piłkarski. - Przygotowujemy stanowisko do PZPN z pełnymi wyjaśnieniami okoliczności, w których nie doszło do rozegrania meczu - mówi nam Michał Rubiś.

s/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
bez cenzury , tym razem- szybka informacja , to do29.11.2023, 16:44
Już inne media , te bardziej skuteczne, a mniej cenzorskie podają informację ,że Zarząd klubu , który w tym klubie akurat ma najmniej do powiedzenia , bo klubem zarządza jednoosobowo właściciel , dlatego tak słabo działa , bo właściciel zna się na burach i szewstwie, a nie na sporcie , czego już wielokrotnie dawał dowody rzeczowe- pierwszy raz gdy rezygnował z Hokeja , pozostawiając hokej na Pańskiej łasce, a teraz stanie się podobnie z piłką , bo ma zamiar podobnie jak hokej , zostawić na Pańskiej łasce. Chyba ,że miasto odda druga działkę pod budowę drugiego hotelu? A wybory za niedługo!
żal serce ściska28.11.2023, 16:52
Znawca przez "W" zacznij się uczyć ortografii/na naukę nigdy nie jest za późno/, ale co do reszty to jest duże prawdopodobieństwo ,że będzie jak piszesz. Ja liczę ,że znajdzie się jakiś sponsor co podobnie jak WW nie dołoży do tego jednego szeląga , wliczając koszty jak, robi to całe życie pan W, w koszy reklamy firmy. Tak było z hokejem, tak i jest z kopaną , z tą zasadniczą różnicą ,że w hokeju od początku było się mistrzem , a w piłce trzeba jeszcze kilka klas zaliczyć.Oby się znalazł jakiś frajer co będzie utrzymywał to stado rozpasanych młodzieńców z wyciągniętą łapką po kasę, a to kosztuje. Nawet dziś w "A" klasie trzeba dużo płacić by były jakieś wyniki i by nie trzeba było się wstydzić .Nie szukać winy i ździebełka w oku innych , a powiedzieć sobie i reszcie mea culpa. Tyle będą mieli ci inni satysfakcji z tego .Za trzecią ligą w Mieście nikt nie będzie rozpaczał, jestem tego pewny , a ta garstka co marznie na trybunie , nie będzie musiała przezywać goryczy z powodu bezmyślnego kopania tych asów NKP.
Znafca28.11.2023, 15:12
Nie podjęli się meczu bo było już wiadomo że Wojas odciął kasę i odchodzi więc nikt nie chciał pewnie grać. Szkoda pewnie od 1 stycznia nie będzie już Nowego Targu w 3 lidze.
na kredyt chyba28.11.2023, 11:17
Jaki właściciel , taki wydarzony klub. Strefa spadkowa , lepiej poczekać do wiosny - nowy trener , nowi zawodnicy , może uda się zatrzymać ten marsz w dół tabeli , a może Jasiu wyjdzie na boisko ..?Będzie wzmocnienie w barze.
ORTOPEDA28.11.2023, 07:54
CHYBA LEPIEJ W TE STRONE... JAK DOZNAĆ KONTUZJI I PRZEBIMBAĆ CAŁĄ ZIME ODŁOGIEM....
Osiol27.11.2023, 22:11
Dać dzialaczom premie że tacy rozgarnieci
Niecodziennie27.11.2023, 21:24
Afera goni aferę, oj co to się dzieje
pomyśl zanim coś chlapniesz27.11.2023, 20:50
Najgorsze w tym jest to ,że ta nacja sportowa zawsze miała jedynie żądania , nigdy nic od siebie, tylko żądać i stawiać wszystkich pod ścianą .A jakby tak nikt nie wiedział ,że na Podhalu prawie co roku o tej porze jest sroga zima, a bardzo rzadko się zdarza , by o tej porze roku to na Podhalu się raczej jeździ na nartach , albo na łyżwach , a nie gra w piłkę .Śnieg padał od kilku dni i wystarczyło poinformować organizację , która bezmyślnie wyznaczyła termin meczu ,że warunki nie sprzyjają grze w piłkę nożną , drużyna gości pozostałaby w domu i nie byłoby draki. W najgorszym wypadku należało kopaczy wyposażyć w łopaty do śniegu , jak i pozostałą ekipę klubu i zabrać się za odśnieżanie i rozegranie spotkania . Kopacze mieliby doskonałą rozgrzewkę przed meczem i nie szukaliby winnych u innych , skoro tak zależało im na rozegraniu tego spotkania .Skoro się nie wykonało telefonów, skoro się nie wzięło za odśnieżanie boiska, to znaczy ,że najbardziej zainteresowanym nie zależało by rozegrać w tych anormalnych warunkach i w anormalnym czasie meczu , to nie szukajcie goście winy w innym miejscu. Hipokryzja jak zawsze u kopaczy .Poza tym kogo to interesuje piłka w N.TARGU- PANA WOJASA I 50 STAŁYCH KIBICÓW NA STADIONIE ??? .
GRZMOT W NOCNIKU27.11.2023, 19:43
Walkower jak nic...wiocha straszna i caly kraj sie z nas smieje.Spadna do 4 ligi i po pilce w Nowym Targu.
Łopata27.11.2023, 18:00
Interesuje to w ogóle kogoś? Piłka w NT nigdy się popularnością nie cieszyła a na meczach garstka ludzi
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl