Na ostatniej sesji Rady Gminy Nowy Targ radni zabezpieczyli pieniądze na koncepcję i budowę szkoły w Dursztynie. Ale część radnych się z tym nie zgadza i zagłosowała przeciw.
Radny Marek Kolasa powiedział, że jemu i części radnych nie do końca się to podoba, bo w krótkim czasie, bez konsultacji, podejmuje się tak ważne decyzje jak budowa szkoły, podczas gdy do tej pory była tylko mowa o sali gimnastycznej w Dursztynie. - Mamy mieszane uczucia. Są kontrowersje. Szkoła jest, jaka jest, trzeba coś postanowić, ale nie możemy tak szybko zmieniać zdania i w ciągu 2 tygodni wprowadzamy coś, o czym nie było mowy - podkreślił. - Chyba jest to trochę nie fair, bo Morawczyna czeka już piąty rok mając wszystko przygotowane - przypomniał radny i sołtys tej wsi Piotr Łabuda. Jak zauważył, Morawczyna ma wpisane do planu inwestycyjnego jedynie przygotowanie koncepcji, a dla Dursztyna wpisuje się i koncepcję i plan budowy rozpisany na konkretne lata. - Jestem przeciwnikiem takiego postępowania. Rozmawialiśmy o tym na komisjach i każdy był przeciwny temu, że Dursztyn sobie coś wymyślił i już to ma być. Choć oczywiście rozumiemy, że to jest potrzebne. Nie jestem za tym, żeby nie budować. Ale każdy przecież czeka i jest jakaś kolejka - przekonywał. - Moja obawa jest o to, że Dursztyn nas wyprzedzi, a my już czekamy tyle lat. Wójt Jan Smarduch przypomniał, że budowa sali gimnastycznej w Dursztynie była w przyjętym planie. Zmianę koncepcji zatwierdziło zebranie wiejskie. Mieszkańcy nie chcieli rozbudowy szkoły kosztem likwidacji m.in. placu zabaw i boiska sportowego. Dlatego zapadła decyzja o wyburzeniu szkoły i budowie w jej miejscu szkoły z salą. Obok koncepcji do dokumentów wpisano też od razu budowę, bo jest to "logiczna konsekwencja". - Po to projektujemy, żeby w końcu wybudować - przekonywał.
- Rozumiem doskonale Morawczynę, ale wszystkiego naraz nie zrobimy - stwierdził wójt Jan Smarduch. Wicewójt Wiesław Parzygnat tłumaczył z kolei, że kolejka nadal obowiązuje i nikt nie chce jest burzyć - plan związany z pozostałymi szkołami się nie zmienia.
- Z całym szacunkiem dla Morawczyny: mamy 21 miejscowości. Po stronie zachodniej została nam do modernizacji tylko Morawczyna. Ale po stronie wschodniej mamy Knurów, Szlembark, Harklową i Dursztyn oraz Dębno bez sali gimnastycznej. Nie jestem w stanie ludziom z tych miejscowości dłużej się tłumaczyć. Musicie poczekać, cierpliwości trzeba. Chodzi o to, żebyśmy postępowali logicznie - zwrócił się do przedstawiciela Morawczyny.
r