01.12.2023, 11:12 | czytano: 2092

Otwarcie sezonu na stokach GrapaSki - i dla początkujących, i dla zaawansowanych

W sobotę 2 grudnia otwarte będą w Czarnej Górze trzy trasy narciarskie i pole saneczkowe. Na stoku leży od 40 do 100 cm wyratrakowanego śniegu. W stacji narciarskiej oprócz pierwszych szusów, miłośnicy białego szaleństwa będą mogli poprawić technikę jazdy na bramkach i tyczkach.
Na jednej z tras ustawione będą bramki i tyczki, na których narciarze ze sportowym zacięciem będą mogli potrenować slalom gigant pod okiem instruktora, trzykrotnego mistrza Polski Marka Rogalskiego, uczestnika Mistrzostw Świata w Narciarstwie Alpejskim i mistrza Polski instruktorów. Sobotnie treningi od godz. 11.00 będą za darmo.
Co ciekawe trasy przygotował kolejny mistrz (uchodzący w środowisku narciarzy za najlepszego ratrakowca w Polsce Mariusz Staszel.) Mariusz Staszel to Podhalańczyk, mistrz narciarski i były trener kadry narodowej z Olimpiady w Albertville, wychowawca co najmniej 20 Mistrzów Polski.

GrapaSki to kameralna stacja, sąsiadująca z Kotelnicą Białczańską. Sprofilowana jest na dwie grupy narciarzy: rodziny oraz takich, którzy lubią sprawdzać się w dynamicznej sportowej jeździe.

- To nie są wykluczające się pomysły. Wprost przeciwnie, to spore ułatwienie dla rozwiązania swoistego rodzinnego konfliktu rekreacyjnego, w którym albo osoba świetnie jeżdżąca nudzi się ze swoimi towarzyszami, gorzej dającymi sobie radę na nartach, albo ci drudzy przeżywają stres, nie mogąc dotrzymać kroku narciarskim ekspertom - uważa Krzysztof Gąsiorek, prezes GrapaSki i były instruktor narciarski z austriackiego lodowca Hintertux i szwajcarskiego St. Moritz.

Na GrapaSki jedni i drudzy mogą obserwować się nawzajem, bo po lewej stronie czeroosobowej kolei "kanapowej" (patrząc od góry) wydzielono specjalny stok dla sportowców - amatorów. Czasem można tu również spotkać zawodowców. W ubiegłym sezonie na stoku GrapaSki trenowała czterokrotna olimpijka, snowboardzistka Aleksandra Król.
Na ten sezon włodarze stacji mają specjalną propozycję: - Przyjedźcie, pokonajcie trasę na bramkach pod okiem mistrza Polski instruktorów narciarskich i zanotujcie swój czas otwarcia sezonu. A potem wpadajcie do nas by sprawdzić jakie postępy poczyniliście w trakcie tej zimy. W tak doborowym towarzystwie trudno nie rozpocząć sezonu narciarskiego - zachęca prezes Gąsiorek i zapowiada: - Od Bożego Narodzenia uruchamiamy na stoku specjalny odcinek z pomiarem czasu dla wszystkich narciarzy z karnetem Tatry Super Ski.

mat. prasowy, opr.s/
Może Cię zainteresować
zobacz także
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl