13.12.2023, 10:22 | czytano: 5462

Rabczański celebryta trafił za kratki...

Fot. Czytelnik Michał
Chodzi o bociana, Felka, nazywanego rabczańskim celebrytą. Ptak co roku spędza zimę w Azylu Po Lasem w Zarytem, ale tym razem długo nie dawał się złapać. Tymczasem przyszła zima, śnieg i mrozy, i od dwóch tygodni boćka można było spotkać skulonego, brodzącego w śniegu po ulicach miasta. Ludzie zaczęli się martwić.
W mediach społecznościowych pojawiły się apele o zabranie ptaka, ale to wcale nie było takie proste. Właściciele azylu, w którym zimuje ptak, podkreślają, że to w końcu dzikie zwierzę i nie przybiegnie do nogi na zawołanie. Ptak odfruwał przy próbach schwytania go. Jedyny sposobem była metoda "na głód". Dlatego w Internecie pojawiły się apele o niedokarmianie ptaka. W końcu się udało.
"Mój Miły, dzięki swej determinacji, mądrej pułapce przechytrzył i złapał Felka. Kosztowało to dużo czasu, energii, jeżdżenia po mieście, nerw, kasy też, ale efekt jest. Dziękujemy tym, którzy pomagali nam swoimi informacjami , wspierali dobrym słowem, stosowali się do naszej prośby, oraz nie irytowali zarzutami o nicnierobienie" - napisała na Facebooku Tami Wilczyka Stoińska z Azylu Pod Lasem. Bocian zostanie tam do wiosny.

r/
Może Cię zainteresować
komentarze
przyroda fiksuje14.12.2023, 17:55
Co za leń. Nie chce się temu do Afryki lecieć.
etam13.12.2023, 16:23
AAAAAA u nas w Lasku tez Felek łazi i też ciężko jest Mu
Widzę i słyszę co robicie13.12.2023, 11:36
Coza świat nawet boćka aresztowali !
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl