FELIETON. - Hej! Co to się dzieje! Historia się tworzy na naszych oczach! Anżej poszedł na zakupy i w tym czasie policjanci zabrali z jego palazzo dwóch najdziwniejszych przestępców RP 3 i pół. Dostali od szefa łatwiutkie, wydaje się, zadanie. Mieli tropić wałki PO. Ale im kompletnie nie szło, to postanowili, że sami te wałki zorganizują. To już poszło obiecująco, ale znów sędziowie, co kradną kiełbasy, nic nie zrozumieli. Od początku zresztą między pisem a sędziami nie było chemii. Czym się nie przejmowałem, bo władza wreszcie znalazła innego wroga i odpr się od lekarzy… - pisze Maciej Jachymiak, lekarz i nowotarżanin, były wicestarosta nowotarski i polityk Platformy Obywatelskiej.
- Tymczasem, niemal równocześnie, grupa skitourowców, idących na piwo z Buflaka na Łapsową, odkopała ze śniegu hinernatusa. Zamrożony homo sapiens miał imponującą brodę i ściskał kawał deski, przypominającej snowboard. Celem oceny stanu oraz ewentualnego przeprowadzenia zabiegu refrozenizacji został przewieziony do Zakładu Krioterapii Uniwersytetu Lekarskiego w Mieście. Ze wstępnych analiz wynika, że do zamrożenia doszło zimą roku 1935. Kilka miesięcy wcześniej władze II RP otwarły „Zakład Odosobnienia” w Berezie Kartuskiej, gdzie przetrzymywano przeciwników Sanacji. Ukochanego ustroju Pis. Lokalizacja sugeruje, że już wtedy planowano, żeby Tusk miał blisko. Wskutek zagrożenia odsiadką grupa opozycjonistów ukrywała się w okolicach Buflaka w Gorcach. Kilku osób nigdy nie odnaleziono, więc obecna poszlaka daje nadzieje.Naukowcy z Uniwersytetu w Mieście prowadzą też badania w innym kierunku. Jest już prawie pewne, że po zamarznięciu broda rośnie jeszcze przez ok. pół roku, a paznokcie dwa tygodnie. Dlaczego? Odpowiedź na to pytanie może zbliżyć do pierwszego polskiego medycznego nobla. Tymczasem jednak żyjemy w kraju rządzonym przez historyków, więc…
Co przyniesie następny dzień? Pis obiecuje, że będzie miał teraz miesięcznice co dzień. Tzw. miesiączki. Tylko kto im poustawia barierki? Odgrodzi od świata, żeby się czuli bezpiecznie? Podobno Trzaskowski w Warszawie pół taboru autobusów miejskich wysyła do blokowania pisowcom ulic i chodników. A Hanka Paluchówna wysyła mu na to autobusy dalekobieżne. Nie chcę krakać, ale jak nic dojdzie do bitwy. Pierwszej w historii bitwy autobusowej.
Uchronić nas może kilka rzeczy. W Warszafce już mówią, że przemianują areszt na Grochowie na „Berezę Grochowską”. Wtedy więźniowie będą pękać z dumy i mogą nie chcieć wyjść. Jest też szansa, że Anżej znów ich ułaskawi. Teraz już spoko może, tylko, że muszą uznać winę i wyrazić skruchę. A z tym będzie ciężko. I tu wchodzi Anżej, cały w bieli. I tak jak kiedyś ułaskawił osoby nieskazane, tak teraz ułaskawi takich, co o to nie proszą. Zakład, że tak będzie???
Maciej Jachymiak