Mieszkanka powiatu nowotarskiego zaufała nieznajomemu poznanemu w sieci i zainwestowała w kryptowaluty. Licząc na zarobek straciła ponad 70 tysięcy złotych.
Na początku stycznia mieszkanka powiatu nowotarskiego na portalu randkowym poznała obywatela Holandii. Zaczęli ze sobą korespondować. Pewnego dnia zwierzyła się znajomemu ze swojej trudnej sytuacji finansowej. Ten chcąc jej „pomóc” zaproponował inwestycję w kryptowaluty. Przekonał ją, że to łatwy i szybki zarobek. Zainstalowała więc potrzebną aplikację i zaczęła kupować Bitcoiny. Następnego dnia była pewna, że ma już zarobione pierwsze pieniądze. Po kilku dniach postanowiła zainwestować ponownie. Podczas kupowania i sprzedawania kryptowaluty poznany w sieci Holender cały czas wspierał kobietę. Po kilku dnia wygenerowała zysk na ponad 80 000 dolarów. Postanowiła więc wypłacić zarobione pieniądze. I tu zaczęły się problemy… Najpierw otrzymała wiadomość, że musi zapłacić podatek w kwocie 15 000 dolarów. Po opłaceniu podatku otrzymała informację, że nie przeszła weryfikacji i została oskarżona o pranie brudnych pieniędzy i musi zapłacić kolejne 16 000 dolarów, aby odblokować środki. Dopiero wtedy dotarło do niej, że to oszustwo i sprawę zgłosiła policji.
Źródło: KPP Nowy Targ, r/
