28.01.2024, 20:05 | czytano: 2425

70 wolontariuszy i koncerty na żywo w ramach WOŚP w Zakopanem (zdjęcia)

zdj. Marcin Szkodziński
Zakopiański Sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy mieścił się w “Hotelarzu”, ale serce WOŚP biło w rytmie muzyki koncertów w Kombinacie - miejscu wielu pasji.
70-ciu wolontariuszy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy z puszkami ruszyło przed południem zbierać datki w Zakopanem. W tym roku WOŚP grał pod hasłem: "Płuca po pandemii. Gramy dla dzieci i dorosłych!", a mottem zbiórki brzmiało "Tu wszystko gra OK!".
Część wolontariuszy już się rozliczyła, ale większość ma ochotę zbierać dalej. - Przychodzą do sztabu ogrzać się. Mamy napoje, mamy jedzenie bo co chwilę ktoś dowozi. Wspierają nas nie tylko rodzice wolontariuszy, ale też restauracje - mówi Katarzyna Dziewońska-Kachnic, szefowa sztabu WOŚP w Zakopanem i nauczycielka historii i wiedzy o społeczeństwie w Zespole Szkół Hotelarsko-Turystycznych im. Władysława Zamoyskiego w Zakopanem.

Do Zakopanego po 12 latach wróciły także koncerty. Wszystko to za sprawą Marcina Słodyczki i nowego miejsca na kulturalnej mapie Zakopanego - "Kombinatu". - Od zawsze pomagamy. Włączamy się w różne akcje charytatywne na Podhalu z racji tego, że technicznie obsługujemy sporą część wydarzeń w regionie. Pierwszy rok jest taki, że mamy możliwość osobiście włączyć się do WOŚP, bo mamy miejsce, a jest nim "Kombinat - miejsce wielu pasji", czyli eventowa przestrzeń kreatywna, w której można realizować swoje zainteresowania. Mamy salę profesjonalnie wyposażoną w oświetlenie i nagłośnienie. Teraz mamy możliwość tak się włączyć w akcję, ale też ze względów osobistych. Moja mama pracuje całe swoje życie w jednym szpitalu, na jednym oddziale jako pielęgniarka. Traktuje tę pracę jako powołanie, więc też tej to ukłon w jej kierunku i całej służby zdrowia - mówi Marcin Słodyczka, właściciel firmy Future Tech i Kombinatu - miejsca wielu pasji.

- Jestem ojcem dwójki dzieci. Dzieci chorują, my też, więc będąc w szpitalu widzi się bardzo dużo urządzeń oklejonych tymi serduszkami. To znaczy tyle, że te urządzenia zostały zakupione za pieniądze fundacji - dodaje.

W "Kombinacie" muzyka rozbrzmiała o godz. 13, a koncerty potrwają aż do godz. 21.

ms/ zdj. Marcin Szkodziński
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
Miś05.02.2024, 13:00
Pan Owsiak ma nową porcję pieniedzy będzie zwiedzał świat z rodziną nie martwiąc się o kolejny dzień czy braknie mu na chleb
Urlich von Pipke29.01.2024, 15:22
dzieki Wam Szanowni Wolontariusze, ktoś będzie miał szansę zachowanie zdrowia czy jego poprawę. A być może i dalsze życie. I nie przejmujcie się złośliwościami i podobną narracją. Nie otrzymacie listu, czy telefonu że słowami dziękuję, bo ten ktoś nie wie do kogo je skierować. A może gdzieś dziecko ucieszy, że mama będzie żyła. Więc warto.
I jest Ktoś, kto widzi, kto przed wiekami po ziemi chodził i nauczał m.in. "... masz dwie suknie ....".
Anty komuch29.01.2024, 07:02
Zbieracie pieniądze na neo komunę i deprawację młodzieży. A nie na leczenie,
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl