05.02.2024, 20:03 | czytano: 4492

Piłkarz z Brazylii zgubił się w rejonie przejścia granicznego na Łysej Polanie

Niecodzienną interwencję podjęli w weekend zakopiańscy policjanci. Pomagali piłkarzowi z Brazylii, który zgubił się w rejonie przejścia granicznego na Łysej Polanie. Autobus odjechał, a ten nie wiedział, gdzie jest.
W piątek po godzinie 22 ze strony Słowacji podszedł do policjantów młody mężczyzna i oświadczył, że jest obywatelem Brazylii i właśnie się zgubił. Policjanci przy pomocy elektronicznego tłumacza dowiedzieli się, że 23-latek brał udział na terenie Słowacji w turnieju piłkarskim ze swoimi kolegami z drużyny. W pewnym momencie autokar gdzieś odjechał, a on stracił orientację. Idąc po ciemku drogą dotarł na przejście graniczne, gdzie spotkał polskich policjantów.
Funkcjonariusze zaprosili młodego piłkarza do radiowozu, gdzie mógł się ogrzać. Policjanci udostępnili mu również internet dzięki czemu mężczyzna mógł powiadomić opiekuna piłkarskiej grupy, gdzie obecnie się znajduje. Po jakimś czasie na przejście graniczne przyjechała przewodniczka, która odwiozła młodego piłkarza na miejsce zgrupowania w powiecie nowotarskim.

Źródło: KPP Zakopane, r/
Może Cię zainteresować
komentarze
kibic NKP N.Targ06.02.2024, 15:19
Aleście frajerzy! zamiast chłopa skierować do NKP w Nowym Targu , bo tam robią łapankę do III ligi , to policjanci odsyłają Brazylijczyka do kadry Brazylii. Nie ma wśród naszej policji jednego patryjoty , by pomyślał trochę ?
karaluch06.02.2024, 13:23
Fajny sposób na legalizację wjazdu do Shengen
kibic06.02.2024, 10:35
Kadra Brazylii robiła zgrupowanie wysokogórskie?
Do jan05.02.2024, 23:06
Heh w lipnicy już dawno biznesy robią na brazylijczykach,, taki sport,, szkoda ich,, tych z brazylii,,
Jan05.02.2024, 20:41
Może chciał zostać w Polsce i grać w Lipnicy Wielkiej
kulawy koń05.02.2024, 20:28
Aha. To już nie tylko lekarze i inżynierowie ale i piłkarze...
Radek05.02.2024, 20:24
Całe szczęście że wszystko dobrze się skończyło . Brawo dla Policjantów .
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl