Przejechał po dwóch psach, trzeciego potrącił i uciekł. Szokujące zachowanie kierowcy ciężarówki (video)

Też jestem kierowcą ciężarówki i uważam, że tak na drodze zachowuje się tylko jakiś psychol

Zgadzam się z komentarzem @Do Adminn. Kierowca zwolnił dopiero gdy wjechał na psy

do
@Do Adminn
Podsumuję merytoryczność Twego wpisu...
-"Chłopie..." - nie znasz płci piszącego.
-"...przecież widać ze wjechał w nie z premedytacją..." - nie wiesz tego czy z premedytacją, czy bez. To tylko Twe przypuszczenie.
-"...nawet nie zwolnił..." - widać na nagraniu, że ciężarówka zwalnia.
-"...a widział z daleka że wchodzą na jezdnie" - nie wiesz tego, to Twoje przypuszczenie.
-"...To nie było wtargniecie tylko weszły powoli..." - jeżeli używasz terminologii przepisów ruchu drogowego przeznaczonej dla ludzi to odpowiem - weszły w miejscu niedozwolonym.
-"Pseudo kierowca" - to twoje subiektywne odczucie.
-"...miał czas żeby zwolnić..." - nie wiesz tego, to twoje subiektywne odczucie.
-"...on to zrobił specjalnie chciał je przejechać bo to zwyrodnialec..." - tu już grubo pojechałeś/aś (raczej płeć żeńska) - nie wiesz tego, nie masz na to dowodu. Student pierwszego roku studiów prawa wygrałby temu kierowcy proces o zniesławienie.
-"...jak by na drogę wszedł jakiś człowiek to mógł by go też przejechać" - jakby i mógłby piszemy razem. Natomiast znaczenie tej części Twej treści można również rozpatrywać w kategoriach : fantasy/wróżenia z fusów/przypuszczeń.
-"...go też przejechać nie zwolnic i odjechać bo nie było przejścia dla pieszych" - nie nie mógłby tak zrobić i to jest przewinienie kierowcy. Jeżeli wiedział, że wjechał w psiaki to powinien się zatrzymać i dzwoniąc na 112 powiadomić o tym służby. A jeżeli przyjazd służb(sam nie wiem jakich i czy w ogóle by nastąpił) nie przekroczy kilku godzin to powinien czekać na miejscu. Bo reanimować psów nie musi, zabierać ich do auta nie musi (może taki pies go ugryźć, a nie można wykluczyć, że zwierzę jest chore np. na wściekliznę).

Większość tu komentujących to bezduszne buraki, szkoda piesków

Co mowi rozjechany pies???? auuuuuuauuuuuauuuu
A co by mowila osoba ktorej by te psy pogryzly dziecko???

Chłopie przecież widać ze wjechał w nie z premedytacją nawet nie zwolnił a widział z daleka że wchodzą na jezdnie. To nie było wtargniecie tylko weszły powoli a ten Pseudo kierowca miał czas żeby zwolnić a on to zrobił specjalnie chciał je przejechać bo to zwyrodnialec. Czyli według Ciebie jak by na drogę wszedł jakiś człowiek to mógł by go też przejechać nie zwolnic i odjechać bo nie było przejścia dla pieszych. Według twojego rozumowania na to wychodzi.

Do szofer - Chłopie weź sie lecz

rzucający jajami ma racje. Polać mu!

A właściciel psów to co ? To jego wina

Powinni ukarać kierowcę i właściciela czworonogów. Jednakowa kara dla obu

Psy nie powinny się znaleźć na drodze to fakt, ale to nie daje prawa do ich rozjechania.
Kierowca pojazdu niezależnie, czy jest to motocykl, samochód osobowy, ciężarówka, autobus, traktor itd. jest zobowiązany do obserwowania drogi i jej otoczenia oraz dostosowania prędkości do panujących warunków umożliwiających wyhamowanie pojazdu w razie zagrożenia. Tu nie było przeszkód w widoczności w postaci płotów, drzew, krzewów.. Psy spokojnie przechodziły przez drogę, nie wbiegły nagne, nie zmieniły nagle kierunku. Było wystarczająco dużo czasu na wyhamowanie. Jeżeli nie, to znaczy, że kierowca jechał ze zbyt dużą prędkością, że nie obserwował drogi i jej otoczenia. Przysypał? Myślał o niebieskich migdałach? Gapił się w telefon?
Na nagraniu widać, że lekko zwalnia dopiero jak psy są już przed pojazdem. Nie próbował wcześniej hamować. Dlaczego? W poślizg na suchej drodze przy +10 st.C. tak łatwo nie wpadnie, więc słaba wymówka. Za ciężarówką też nikt nie jechał (powinien to wiedzieć, jakby obserwował otoczenie pojazdu - chyba, że nie ma lub nie używa lusterek) więc najechania by nie było. Czemu nie zjechał na przeciwległy pas? Jakoś auto jadące z naprzeciwka potrafiło się zatrzymać widząc co zrobił kierowca ciężarówki, więc miejsce było.
Niestety doszło do rozjechania psów. Dlaczego kierowca odjechał? Bo spieszył się do pracy? A może jakby wezwał policję, to by coś wyszło przy badaniu?
Obowiązkiem kierowcy było po potrąceniu zwierząt zatrzymać się, zabezpieczyć miejsce, żeby inni kierowcy nie wpadki leżące psy na jezdni. Zadzwonić na 112 i poinformować o kolizji ze zwierzęciem.
Niestety po zachowaniu kierowcy ciężarówki można wnioskować, że celowo przejechał i pojechał dalej. Tyle w temacie.
Mam nadzieję, że go znajdą i przykładnie ukażą!

@szofer(...)
Dobrze, że ty tylko możesz komentarz w sieci zamieścić. Strach pomyśleć co by się działo, gdyby w Sądach, w Prokuraturze czy Policji siedzieli i decydowali o podobnych poglądach. 1/2 społeczeństwa by pewnie za kratami już była. A druga połowa by na ich utrzymanie robiła.

Napewno nie wina kierowcy i nie tyle psów co właściciela ...Pies powinien być na smyczy a nie luzem może dobrze ze Je rozjechał bi gdyby szły dzieci i Je pogryzły to co w tedy państwo by pisali?

Taki artykuł twierdzący o winie kierowcy, tylko broni właścicieli psów którzy faktycznie złamali prawo.

Najlepiej nagłośnić sprawę wysłać materiał do TVN UWAGA upublicznić wizerunek kierowcy żeby każdy wiedział kim jest i co zrobił i pokazać rodzinie z kim mieszkają pod jednym dachem. Trzeba być psychopatą żeby zrobić coś takiego i nie mieć wyrzutów sumienia. Nikt o zdrowym zmyśle by czegoś takiego nie zrobił tylko psychol i zwyrodnialec. powinni go wysłać na psychotesty. Zawiadomić pracodawcę co zrobił żeby wiedział że ma psychola w pracy. Powinni odebrać mu uprawnienia na przewóz rzeczy i zabrać prawko zawodowe bo gość ma problemy z głowa i jest zagrożeniem dla innych uczestników ruchu.
Mam nadzieje że spotka go kara za to co zrobił.

Prawidłowe zachowanie kierowcy nie stworzył niepotrzebnego zagrożenia dla siebie i auta z naprzeciwka , Smycz , łańcuch albo kojec jak samopas to parę szkodników mniej nieraz już mnie ugryzł taki jadąc na rowerze

Rozumiem na autostradzie lub drodze szybkiego ruchu że ciężarówką nie wyhamuje tak szybko, ale ten (bodej ta bodej) kierowcyna jedzie w zabudowanym, no i miał sporo czasu na reakcje i hamowanie

Żebyście się Polską tak interesowali jak tym tematem, to byłoby pięknie.

Ja z filmu coś więcej wywnioskowałem niż puste opinie.
1. Kierowca jedzie dosyć szybko, gdy zauważa że psy są na drodze hamuje - musiał hamować, bo nagle przy kamerze jedzie wolniej.
2. Odbicie na drugi pas wiązałoby się z czołówką z samochodem który podjeżdża pod koniec filmu. Wywrotka to nie jest osobówka, która bez problemu zrobi test łosia. SUV już z tym miałby problem. Poza tym w życiu nie ryzykowałbym omijania zwierząt widząc samochód naprzeciwko - albo bym ja w niego uderzył, albo bym stracił panowanie nad pojazdem. Hamuję i zaciskam zęby, nigdy nie kręcę kierownicą. Chyba że byłby to człowiek (tak miłośnicy zwierząt, zlinczujcie mnie). Za uszkodzenie pojazdów swojego i innych to ja bym musiał zapłacić - każdy właściciel by się wyrzekł że to nie jego psy. Bo personalnego OC prawie nikt nie ma.
3. Za niezatrzymanie się grozi mu kara. Tak samo dla właściciela psów.

Nie rozumiem tego przyzwolenia wypuszczania psów samopas. Autor artykułu też nie widzi "psy nie wbiegają wprost pod pojazd, a spokojnie przechodzą". Psów tam w ogóle nie powinno być, a jak już to na smyczy.

Ciekawi mnie ile tych empatycznych osób,by się zatrzymało. Zabrało te 3 psy do weterynarza i pokryło koszty ich leczenia. Bądź ile empatycznych osób pokryło by naprawę samochodu gdyby kierowca się ratował i rozbił samochód. Kierowca bohater ale za szkody niech płaci są.

Po niektórych komentarzach widać, że świat dosłownie stanął na głowie! Paru nieodpowiedzialnych idiotów puszcza psy luzem, a jeszcze większa grupa "miłośników zwierząt" oczekuje nowych praw fizyki i niemal rzuca obelgami w kierowcę, który zachował się normalnie. Gdyby mi takie psy wybiegły, to nawet jadąc osobówką też bym gwałtownie nie hamowała a co najwyżej zwolniła, zwłaszcza zimą. Zatrzymać pewnie bym się zatrzymała, ale tylko po to, by zadzwonić na policję i ściągnąć kasę od właścicieli psów za ewentualne uszkodzenia auta. Pies to tylko pies...

Jestem kierowcą zawodowym od 1993 roku przejechałem jak kiedyś liczyłem prawie 2 miliony kilometrów. Pozwolę sobie wygłosić prywatną opinie o tym kierowcy. Jesteś pan dziadygą, a nie szoferem i tyle...

Przecież to widać że kierowca celowo nie hamował, no chyba że zagapił się w telefon. A gdyby to były dzieci? też by nie wyhamował?

Dwa lata temu taki jeden burak z Cyrhli chwalił się swoim kompanom przy piwie, jaki to z niego bohater..jak to on na drodze wcelował i wziął pod koła dwa psy.. Ewidentnie widać, że ten podobnie urządził sobie polowanie na drodze. Kierowca lekko przyhamował ale dopiero jak wjechał na psy. Kentucky Driver - komentarz w punkt,brawo! Mam tylko nadzieję, że policja nie chybi wyliczeniom

Ciekawe czy kierowca zdążył by wyhamować gdyby to dzieci wybiegły? Też by je przejechał? Wiecznie im się spieszy

Najbardziej sie wypowiadają eksperci co nawet nigdy taką ciężarówką nie jeździli i jak się takim hamuje, ale nie bo biedne pieski ważniejsze... kara dla właściciela psów jak najbardziej tu jest na miejscu

Do P. Napisz mi proszę na jakiej podstawie zarzucasz mi że nie znam przepisów o ruchu drogowym? , na jakiej podstawie sądzisz że jadę metr za innymi uczestnikami ruchu drogowego?. Wskaż mi proszę jaki przepis ruchu drogowego złamał ów kierowca. Bo fakt że po tym pechowym zdarzeniu nie zatrzymał się to zupełnie inna bajka. Powtórzę też pytanie ; co tam robiły psy bez nadzoru?. I jeszcze jedno; ja w podobnej sytuacji gdybym miał wybierać ryzyko wjechania na chodnik czy zjechania na pas dla jadących z przeciwka i narażenia innych ludzi na jakiekolwiek ryzyko to mogę dać Ci na piśmie że wybrałbym to mniejsze zło czyli jadę po psach. I dodam że nie po trzech tylko nawet jakby ich było trzydzieści. Życie jest niestety brutalne i w takim przypadku życie ludzi byłoby ważniejsze. Sorry.

Tacy wszyscy mądrzy, wymagacie od zwierzęcia, żeby reagował i może myślał za kogoś. Sami zobaczycie kto dostanie mandat. Na szczęście takie zachowanie jest już w Polsce karalne, poczytajcie o przepisach ile za takie coś grozi, a później piszcie te durne wywody. Życzę panu kierowcy tyle empatii w stosunku do niego ile on wykazał w tej sytuacji.

Sytuacja taka na styku, może przy dobrym refleksie udałoby mu się wyhamować gdyby od razu po zobaczeniu psów zareagował.

No zatrzymać się powinien, bo tak mówi przepis i tylko taka wina kierowcy. Psy nie powinny się znaleźć tym miejscu, to nie czasy gdy drogami jeździły furmanki.

Autor artykulu takze winien byc ukarany za klamliwa informacje :" mimo wolnego miejsca na przeciwległym pasie"

/.../
Jak komuś żal jest psa, to niech go trzyma na łańcuchu albo za ogrodzeniem.
Za chwilę będziecie biadolić nad zabijanymi nornicami bo to takie fajne małe futerkowe zwierzątka które potrafią ogrodnikowi zeżreć to co zasieje lub zasadzi

Sam jeżdżę czasami ciężarówką, ale - przy 50km/h samochód pokonuje 14 metrów na sekundę. Oglądając wideo mijają dobre 4 sekundy od momentu kiedy pies dotyka łapą jezdni, a tym jak znajduje się pod kołami. W czasie tych 4 sekund kierowca mógł pokonać 56 metrów. Droga hamowania dla 40 tonowej ciężarówki przy 50km/h to ok. 40 metrów (ciężarówka na pewno 40 ton nie ważyła). Zostaje 16 metrów bufora. Te psy mogły bez problemu przeżyć. Resztę zostawię ekspertom, bo myślę, że dojdą do podobnych ustaleń.

Co te psy robiły na ulicy , dlaczego nie były uwiązane na posesji właściciela. Włściciel jest odpowiedzialny za wałęsające się psy, przecież mogły kogoś pogryżć, i co wtedy? to dopiero tragedia. Napewno wpadły pod koła dobrze sie nikomu nic nie stało. Populacja psów jest stanowczo za wysoka, żadne schroniska na koszt podatnika nie powinno być lecz te bezpanskie do uśpienia i to natychmiastowego aby nie generować kosztów.

Gdyby ten materiał wysłał kierowca uszkodzonego samochodu, w poszukiwaniu właścicieli czworonogów, pewnie żaden by sie nie znalazł.

Standardowe zachowanie psów puszczonych samopas.Wlasciciela w pasiaki na kilka lat za stwarzanie zagrożenia w ruchu lądowym. /.../

Psy puszczone samopas stworzyły zagrożenie dla ruchu drogowego , tyle w temacie wlascicieli pociagnac do odpowiedzialnosci

Co się tak rzucacie na właścicieli psów? Słusznie, nie powinni ich puszczać. To jedna sprawa, ale zachowanie kierowcy to zwykłe świństwo. Zabił i pojechał dalej.

Fakt:Kierowca nie próbował zwolnić ! pomijając kwestie prawne gdzie podział się zdrowy rozsądek i empatia do żywego zwierzęcia.

Moze /.../ wolal sie nie mieszac, bo i tak by byla na niego nagonka, jakby sie zatrzymal i wysiadl, a tak oddalil sie i ogarnie troche.. Mam nadzieje, ze spotka go kara, ktora innych powstrzyma przed takimi zachowaniami. Tez w ten sposob stracilam kota przed swoja furtka doslownie..

ulica to nie zabawa w miłość do zwierząt. owczarek podhalański luzem tak sobie? jak ktoś chce pociągać kierowcę do odpowiedzialności, to za stwarzanie niebezpieczeństwa właściciela tego pieska też poproszę. przy czym na kierowcę paragrafów nie widzę specjalnie, ale już na właściciela - jak najbardziej.

Jak przechodzę przez pasy to taką ciężarówką da rady zachomować na paru metrach, tak że wielcy obrońcy zwyrola który zabił dwa niczego niewinne zwierzaki wiecie co zróbcie w swoje puste łby. Chciałbym poznać tego mistrza kierownicy

@Skinheads 69
Ty zapewne masz Yorkshire terriera albo innego pudelka ( jak na prawdziwego sharp-owca przystało) a taki jeden z drugim to by połknął ciężarówkę razem z kierowcą.

niepodważalna wina właścicieli psów

A co miał niby zrobić kierowca? Ominąć psy i staranować osobówkę? Ludziom się wydaje że jak się naciśnie na hamulec w ciężarówce to się od razu zatrzyma...kierowca widział już że nie ma sensu hamować awaryjnie i ewentualny poślizg i zderzenie z samochodem.Zachowal zimną krew i wybrał mniejsze zło a winni są właściciele takich psów i służby które powinny odlatywać takie zwierzęta biegające po drodze.

aaa jeżeli chodzi o komórkę no to chyba dużo mówić nie muszę :)

takich pseudo ""kierowców" należy eliminować z naszych dróg,stwarzają śmiertelne zagrożenie,po takim zdarzeniu zobowiązany jest do zatrzymania się i zgłoszenia tego faktu do odpowiednich służb a jakby to Wasze dzieci przebiegały przez drogę to też gloryfikowalibyście takie zachowanie???

Można ukarać mandatem właścicieli psów za samopas ale kierowca powinien dostać najwyższy wymiar kary !!!!

partyzant. ty to jesteś geniusz wyjrzyj za okno i powiedz mi czy jest słońce. a poza tym to nie wina właściciela psów... no może troche ale to nie upoważnia kierowcy ciężarówki do przejechania po psach jak po jakiejś szmacie do podłogi, mógł chociaż zatrąbić chyba że gościu znalazł prawo jazdy w chipsach

Takich psów jest wiele po różnych miejscowościach. Nie wiem skąd poruszenie. I też sądzę że w ocenie niektórych najlepiej jakby wjechał do przydrożnego rowu lub ogródka.
I jeszcze zapłacił ze swoich pieniędzy za wszystkie szkody...Gdyby były uwiązane lub w kojcach sprawy by nie było.

Hmm nie wiem do kogo bardziej tu można mieć pretensje do kierowcy ,który nie był w stanie wyhamować i się nie zatrzymał czy do właścicieli których obowiązkiem jest pilnowanie pupili .Też mam psa ale raczej nie miał bym pretensji gdyby mój pies wbiegł komuś pod auto .Pisanie o omijaniu psów takim pojazdem jest zwykła głupotą bo gdyby stracił panowanie nad pojazdem i nie daj Bóg zahaczył jakiś pieszych to co w tedy ??Jedyne co można mu zarzucić to to że się nie zatrzymał !

Pewnie miał skręcić w prawo i wjechać w chatę temu oburzonemu kamerzyście, albo w lewo i zmasakrować osobówkę. Co tam jacyś ludzie... morderca bo niechcący przejechał pieski które wbiegły mu przed samochód.

Teraz wyprawcie im uroczysty pogrzeb z kwiatami i pełnymi nienawiści do kierowców przemówieniami, domagajcie się wprowadzenia bezwzględnego pierwszeństwa dla czworonogów, i zorganizujcie pikietę z kosami i pochodniami pod domem tego strasznego kierowcy.

A najlepiej to puknijcie się w łeb.

wina właściciela psów! ten kto jeździ na rowerze doskonale wie jak zajefajnie jest walczyć z 3 czy 4 psami które chcą cię złapać za nogę.. psy które tak biegają w grupie stanowią także zagrożenie dla małych dzieci.. mandat dla właściciela!

Czy wy już całkiem powariowaliściście?? Co miał zrobić kierowca ciężarówy, slalomy po ulicy? A jakby się zatrzymał, to miał tym psom sztuczne oddychanie robić, czy co??
Teraz pewnie "miłośnicy zwierzątek" będą domagać się rozjechania tego kierowcy jego ciężarówką prowadzoną przez psy...

Rzucający jajami.... A ty znasz się na przepisach? Naprawdę? Nie wydaje mi się. Pewnie jesteś z tych co ciężarówką jadą metr za innymi uczestnikami ruchu.

To jeszcze odszkodowanie za uszkodzenie ciężarówki.

Mandat dla właścicieli psów za stworzenie sytuacji niebezpiecznej na drodze.

To właściciele psów powinni za to odpowiadać, psy maja być pod opieka opiekuna to na smyczy!

a co mial na czolowke isc

Nie chcę by wyszło na to że bronię kierowcy ale wydaje mi się że jednak hamował bo tak w mojej ocenie wygląda sytuacja na nagraniu. Być może co niektórzy oczekiwaliby by kilkanaście lub czasem kilkadziesiąt ton stanęło w miejscu. To tak nie działa drodzy posiadacze prawa jazdy kategorii B. Gdyby miał kogoś na ogonie i depnął w hample a ten ktoś wjechałby mu w d... mógłby usłyszeć zarzut nieuzasadnionego gwałtownego hamowania bo kundle poszłyby "w długą" a ty kierowco udowadniaj że były i to trzy. I na koniec sprawa trzech "bezpańskich" psów. Gdzie są ich właściciele? . Dlaczego biegają bez nadzoru?. Często zdarza się że takie watahy są agresywne. Ale to nic, poczekajmy do dnia kiedy kogoś zagryzą a takie sytuacje choć rzadko to jednak się zdarzają. /.../

Aha i teraz winnym będzie bogu ducha winny kierowca, bo cudze psy postanowiły pogryźć ciężarówkę? Szkoda mi Pana z ciężarówki, bo teraz będzie miał kłopoty, że nie upilnował cudzych psów. Nikt zapewnie nie wczuje się w role tego Pana, może go słońce oślepiło albo patrzył akurat na komórkę, z kimś rozmawiał?

Takiego *** natychmiast zamknąć w więzieniu z najwyższym możliwym wyrokiem.

Tak? Szukacie kierowcy ciężarówki? A gdzie byli właściciele psów? Najlepiej puścić psy samopas i niech inni się martwią i przejmują Twoją własnością, tak? Gdzie my zmierzamy z tym roszczenniowym społeczeństwie. Jest jeszcze cos takiego jak selekcja naturalna i przez takie zdarzenia nie rośnie populacja dzikich psów.

Właściciel psów do ukarania. Niezachowanie ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia. A kierowca ciężarówki mógł się zatrzymać, zadzwonić na 112 i zostać przy psinach. Poswiecilby tą godzinę i dziś chodził z czystym sumieniem.

Nie mógł nic innego zrobić. Zachował się prawidłowo. Próbował hamować, ale to jest ciężarówka, nie osobówka. Na przeciwległym pasie był samochód co widać na nagraniu. Szkoda piesków.

A dlaczego nikt nie był oburzony do tej pory, że pieski sobie spacerują, a żadne służby nie reagują?

Do ciupy i zabrać prawko.

widać, że hamował (ciężarówka się w miejscu nie zatrzyma), a z przeciwka jak widać na filmie jechało auto. Miał zjechać do rowu?? Oburzenie może być jedynie z powodu nie zatrzymania się i udzieleniu pomocy (choć sam nie wiem co bym zrobił, bo przecież nie będę reanimował psa...)

Mam nadzieję, ze własciciele psów również zostaną ukarani.
Droga to nie miejsce dla biegających psów.
Na szczęscie tym razem nie ucierpieli ludzie a gdyby tak osobówka z naprzeciw jadąca była bliżej a kierowca ciężarówki instynktownie próbował uniknąc rozjechania psów i wjechał na przeciwny pas na czołowe to co by było??

Nr rejestracji ktos poda?

Masz prosty osobniku szczescie ze to nie moje pieski...co za burak!

A co kierowca by zrobił po zatrzymaniu się ?? Przystąpiłby do resuscytacji dwóch psów ? No może powinien je usunąć z jezdni i pobiec za potrąconym, to ten ze złości by go pogryzł - i byłby czwarty poszkodowany !!

A co te psy robią na drodze bez właścicieli pies ma być za ogrodzeniem a po za nim na smyczy . Kara to powinna być dla właścicieli psów że narażają kierowców na wypadek .

/.../ szkoda piesków.Taki za kółkiem to niebezpieczny dla innych użytkowników dróg. Przebadać czy ma wszystko w porządku z glową.