20.02.2024, 13:48 | czytano: 4421

Czarnodunajeccy radni mówią "nie" TPN-owi. Nie ma zgody na przejęcie torfowisk przez park

Arch. Podhale24.pl
Stanowisko rady jest jednoznaczne - zielonego światła dla wejścia Tatrzańskiego Parku Narodowego na torfowiska w gminie Czarny Dunajec nie ma. Sprawa wywołała jednak ostrą dyskusję podczas ostatniej sesji, a burmistrz musiał się gęsto tłumaczyć.
Debatę sprowokował wywiad z dyrektorem TPN, Szymonem Ziobrowskim, który ukazał się w „Gazecie Krakowskiej”, a w którym dyrektor wyraża chęć poszerzenia granic parku o czarnodunajeckie torfowiska, pada też sugestia, że gmina tym planom nie jest do końca nieprzychylna.
- Już kiedyś rozpatrywaliśmy ten temat. Dlaczego on teraz powrócił? Przecież musiał się skądś wziąć. Czy pan coś o tym wie? - pytał burmistrza Marcina Ratułowskiego radny Bartłomiej Bukowski.

Burmistrz przyznał, że spotkał się z dyrektorem TPN, ale już po wcześniejszym spotkaniu tego drugiego z radnymi, na którym włodarza miasta nie było.

- Dyrektor potwierdził, że odniósł wtedy wrażenie, iż jest przychylność Rady na tworzenie takiej enklawy, chciał się z nią umówić na kolejne rozmowy - mówił Ratułowski. - Od tego momentu nie było żadnego kontaktu z panem dyrektorem.
- Ale skąd pan to wziął? Myśmy przecież wprost powiedzieli panu dyrektorowi, że nie chcemy tutaj parku - pytał Bukowski.

Od tego momentu między obu panami zaczęła się dość długa wymiana zdań. Burmistrz stwierdził bowiem wyraźnie, że tylko radni są decyzyjni i to oni powinni wyjaśnić sprawę z Ziobrowskim, Bukowski z kolei wskazywał na odpowiedzialność burmistrza. Padły m.in. słowa o tym, kto kogo pierwszy zapraszał, kto komu winien odpowiadać, itp.
- Bardzo proszę po sesji zadzwonić do pana dyrektora i powiedzieć, że jeżeli chce, to my też pragniemy tego spotkania i po raz kolejny mu uświadomimy, jakie jest nasze stanowisko w tej sprawie - apelował do burmistrza Bukowski.
Ratułowski z kolei proponował, by Rada odpowiedziała dyrektorowi na piśmie, co spotkało się z odpowiedzią, że pisemne stanowisko to gestia burmistrza. Burmistrz natomiast odbijał piłeczkę, że to kompetencja Rady i on się w to nie wtrąca.

- Troszkę jestem zaniepokojony tym, co pan mówi - włączył się do dyskusji radny Sebastian Chowaniec. - Bo pan dyrektor jasno wypowiada się w artykule, że z gminą Czarny Dunajec były bardzo wstępne rozmowy i jest z nią w kontakcie w tej sprawie. A mi się wydawało, że zakończyliśmy ten temat i pan dyrektor dostał jasne stanowisko, że nie jesteśmy zainteresowani utworzeniem parku na naszym terenie. W kolejnej części tekstu pojawiają się słowa: „w przypadku torfowisk sytuacja jest o tyle prosta, że tam część gruntów to tereny Gminy”. Czyli pan dyrektor - tak sądzę - powziął informację, że jest przychylność gminy, aby tereny, które leżą na torfowiskach, włączyć w taką strukturę.
Chowaniec wypowiadał się również w imieniu przeciwnych pomysłowi mieszkańców Piekielnika - tam położona jest większość żywego torfowiska - i wspólnoty gruntowej.
- Są zbulwersowani, że jakiekolwiek rozmowy toczą się za ich plecami - zaznaczył.

Ratułowski raz jeszcze powtórzył swoją odpowiedź, której wcześniej udzielił radnemu Bukowskiemu, zaproponował też Radzie, by ta podjęła w tej sprawie rezolucję.

- Nie wiem, skąd temat pojawił się z powrotem, trzeba to wyjaśnić. Zwrócę się do pana dyrektora z pismem, w którym poinformuję, że jest sprzeciw rady - obiecał. - Ale proszę też, by Rada podjęła rezolucję w tym temacie i będę się mógł wtedy powołać na jej twarde stanowisko. To powinno zakończyć wszelkie dyskusje.

p/
Może Cię zainteresować
komentarze
Dunajcanin21.02.2024, 18:53
Osioł 2 o synagodze dodaj że burmistrz wymyślał kwote700tys
i chciał za tą kwotę działki dla żydów w zamian to nie musisz. A jak zrobią park to co z torfem dla uzdrowiska ,
działki kupuje a teraz mu będą na nic. Brawo Bukowski tak go pilnuj bo nam za chwilę całą gminę sprzeda
Julek21.02.2024, 18:32
Hole@ Zaś pudziecie po szkołach dzieci pytać i zrobicie tak jak z miastym ale teraz sie wom cheba nieudo
ciekawski21.02.2024, 09:01
@Hole
Przeczytaj ze zrozumieniem, moją wcześniejszą wypowiedź.
Stasek20.02.2024, 22:01
Jak zrobią parka to ke my z Jaśkiem na quadach bedziemy śmigali!?
Hole20.02.2024, 21:45
Bartek jesteś pewien że nie chcemy? Bo mnie nie pytałeś ?
A do @ciekawski , dbanie o srebra rodowe to raczej nie polega na wydobyciu i wywiezienie tych sreber do jakiegoś ogródka . Może to właśnie nie taki zły pomysł. Wg mnie przynajmniej powinien być rezerwat.
Kloss20.02.2024, 18:11
Kolejna ściema jesteście już dawno sprzedani możecie pokrzykiwać i tyle .
Wybraliście sobie Wójta a macie Burmistrza on Was sprzedał .
ciekawski20.02.2024, 15:53
Czarnodunajeckie pokłady torfu - puścizny - ciągną się od Czarnego Dunajca do granicy ze Słowacją, po Orawę. Jedne z największych w Europie i jakże cenne w Europie. Byłe Zakłady Torfowe w Czarnym Dunajcu (zlikwidowane za Balcerowicza) zaopatrywały w torf, substraty torfowe, borowiny, pół Polski (zakłady ogrodnicze, szklarnie, pieczarkarnie i uzdrowiska), ba, prowadziły eksport do wielu państw Europy przynosząc niemałe dochody Zakładowi i podatki Gminie Czarny Dunajec. Rację ma Radny Bartłomiej Bukowski i Ci Radni, którzy go popierają, bo utworzenie na tych terenach oddziału TPN spowoduje likwidację, zakaz eksploatacji - wydobycia torfu i jego komponentów. Tereny te, to żyła złota i pokaźna kwota w podatkach dla Gminy Czarny Dunajec. Zastanawiam się, - to moje przemyślenia - czy ta propozycja ze strony TPN i Burmistrza Czarnego Dunajca, nie kryje drugiego dna, czytaj, przejęcia do eksploatacji torfowisk przez ... ? Nadmieniam, że są to jedne z najbogatszych pokładów torfowisk w Europie. Radni Gminy Czarny Dunajec, brońcie swoich "sreber rodowych" i nie pozwólcie na przejęcie ich przez ... .
GW20.02.2024, 15:46
Marcinkowe bajki wypływają.
Ja dałem się na Ciebie nabrać w poprzednich wyborach ale byl to pierwszy i ostatni raz,uważam że radni też powinni się zmienić!
Na tą chwilę to jedna wielka kompromitacja
Osioł 220.02.2024, 15:32
Znam temat od drugie strony, tj TPN-u. Z resztą Tygodnik Podhalański rzetelnie zapytał dyrektora o jego komentarz i już wiemy że nasza pożal się Boże rada nie dała stanowczej odpowiedzi Dyrektorowi, tylko kazała mu czekać. Dlatego dyrektor odniósł wrażenie, że ma przychylność. Nie inaczej jest jest w stosunkach rady z Burmistrzem. Przykład PSZoka - najpierw rada dała zgodę na projektowanie i budowę, a później dawaj walimy w Burmistrza, że im wysypisko robi. Lub słynna sprawa z synagogą. Kazali burmistrzowi nabyć synagogę żeby tam zrobić muzeum, a teraz kampania wyborcza to twierdzą że żydom jest odnawiana synagoga i że może być muzeum ale jak gmina podpisze wieczyste użytkowanie. Nie wiem czy ta rada ma nas mieszkańców za za idiotów? W Odrowążu kupują pożydowskie działki za remizą i się nie boją, a tu takie darcie się. Kampania wyborcza pełną parą.
Osiol20.02.2024, 14:08
Czego rada jeszcze nie wie a omówione zostalo w zaciszu gabinetów?
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl