Władze Miasta nie wyraziły zgody na organizację spotkania wyborczego w nowotarskiej remizie

- To przecież jest budynek użyteczności publicznej, dlaczego nie może służyć lokalnej społeczności - dziwi się Jan Sięka z KW Nowy Targ dla Mieszkańców. - Może, a nawet powinien służyć ludziom - przyznaje prezes OSP Henryk Wielkiewicz. - Ale my nie jesteśmy właścicielem budynku, tylko użytkownikiem. Poza tym po artykule na Podhale24, o aferze w Bukowinie Tatrzańskiej, gdzie doszło do podobnej sytuacji, zwróciłem się do komisarza wyborczego z pytaniem o wyjaśnienie kwestii udostępniania remiz - dodaje.

W odpowiedzi Maria Zięba dyrektor Delegatury PKW w Nowym Sączu napisała: "Kodeks wyborczy nie zobowiązują organów gminy do udostępniania pomieszczeń zarządzanych przez gminę komitetom wyborczym, zatem na podstawie przepisów Kodeksu wyborczego nie jest możliwe wyegzekwowanie konieczności udostępniania komitetom wyborczym tych pomieszczeń przez ich zarządców. Jednocześnie powyższe przepisy nie zabraniają organizowania spotkań wyborczych w gminnych ośrodkach kultury, remizach strażackich czy świetlicach. /.../ Należy przy tym zauważyć, że o udostępnieniu obiektu decyduje zarządzający nim, który może odmówić udostępnienia go na cele związane z agitacją wyborczą".

18 marca br. Prezes nowotarskiej OSP zapytał pisemnie właściciela budynku (remiza została przed laty skomunalizowana) - czy jest zgoda na udostępnienie remizy na spotkanie wyborcze. Dwa dni później z Urzędu Miasta przyszła odpowiedź - odmowna.

Wspomniana wcześniej sytuacja w Bukowinie Tatrzańskiej dotyczy sporu czy komitet Nasa Gmina Bukowina Tatrzańska, który wystawia w wyborach kontrkandydata wobec obecnego wójta - miał prawo zorganizować spotkanie wyborcze w bukowiańskiej remizie OSP. Zdaniem władz gminy, remiza to miejsce publiczne i prawo zakazuje prowadzenia tam agitacji wyborczej. Piszemy o tym w artykule Komitet Nasa Gmina Bukowina: "Wójt Andrzej Pietrzyk znów stosuje w swej kampanii brzydkie chwyty i manipulacje".

s/