Po tragicznych wydarzeniach 1 kwietnia, do jakich doszło w Zakopanem, dwoje kandydatów na burmistrza zawiesiło swoje wyborcze działania. Pojawiają się jednak zarzuty, że to tylko pozorne działania i chęć uniknięcia debaty. Mariusz Koperski uznał, że mimo odwołania debaty odpowie na pytania mieszkańców Zakopanego w trakcie wideo czatu na żywo.
Wiatr halny, który spowodował śmierć dwóch osób na terenie Zakopanego sprawił, że dwoje kandydatów zawiesiło swoje działania wyborcze. - Moja płatna kampania w social mediach została zawieszona, a reklamy pojawiające się w innych mediach są wynikiem wcześniejszych zobowiązań i zawartych umów. Nie podejmuję żadnych nowych aktywności zaplanowanych na ostatni tydzień kampanii - informuje Agnieszka Nowak-Gąsienica na swoim profilu społecznościowym.
Jednocześnie zaznaczył, że debata powinna się odbyć przy udziale wszystkich kandydatów. - Szanujemy potrzebę spokoju i refleksji, uważamy jednak że debata wyborcza to wydarzenie o zupełnie innej randze i stanowi poważne forum, które umożliwia wyborcom zrozumienie stanowisk kandydatów oraz ich gotowości do zarządzania naszą społecznością również w trudnych chwilach. Udział w debacie jest moralnym obowiązkiem każdego kandydata na Burmistrza. Wierzymy, że możemy uczciwie i szczerze dyskutować o kwestiach istotnych dla naszej społeczności, zachowując jednocześnie pełną powagę i szacunek. Kandydatka na Burmistrza Pani Agnieszka Nowak Gąsienica w dniu wczorajszym (post z dnia 3 kwietnia - przyp. red.) oficjalnie zawiesiła kampanię wyborczą i zrezygnowała z udziału w debacie. Prosząc o to samo pozostałych Kandydatów. Szanujemy tą decyzję jednak niezrozumiały dla nas jest fakt, iż mimo oficjalnych deklaracji dzisiaj od rana, stale pojawiają się reklamy wyborcze z jej udziałem w Tygodniku Podhalańskim, na platformach społecznościowych oraz w lokalnym radio. Dodatkowo sztab wyborczy Kandydatki kontynuuje też umieszczanie reklam w terenie nawet bez zgody właścicieli działek, co miało miejsce na przykład na ulicy Orkana. Uważamy, że takie działania są nieetyczne, nieuczciwe i wprowadzające w błąd wyborców. Powyższe fakty prowadzą do tezy, że jedynym powodem ogłoszenia zawieszenia kampanii była chęć uniknięcia udziału w debacie. Takie postępowanie w naszych oczach podważa zaufanie do uczciwości kandydata oraz zakłóca przejrzystość procesu wyborczego. Jesteśmy gotowi wziąć udział w planowanej debacie, pod warunkiem, że wezmą w niej udział wszyscy kandydaci na Burmistrza. Jesteśmy głęboko przekonani, że obecność wszystkich uczestników zapewni kompletność i różnorodność poglądów, co będzie miało kluczowe znaczenie dla wyborców. Jednocześnie pragniemy podkreślić, że debata powinna odbywać się z najwyższą powagą i szacunkiem dla ofiar wydarzeń ostatnich dni. W tym szczególnym czasie wyborów oraz trudnym okresie, jaki przeżywamy, niezwykle istotne jest również poszanowanie wyborców i ich uczestnictwo w procesie demokratycznym - pisał w mediach społecznościowych Łukasz Filipowicz.
Trzeci z kandydatów - Mariusz Koperski - mimo braku debaty chce udzielić odpowiedzi mieszkańcom Zakopanego na ich pytania. W tym celu organizuje specjalny wideo czat, podczas którego ustosunkuje się do padających pytań.
- Wielka szkoda, bo chętnie podjąłbym z nimi otwartą dyskusję na temat przyszłości Zakopanego i Podhala - mówi o odwołanej debacie Mariusz Koperski. - Z drugiej strony nasza wymiana poglądów, rozmowa na temat różnych wizji rozwoju Zakopanego i tak miała być skierowana przede wszystkim do Państwa, Mieszkańców. Postanowiłem więc, że podejmę tę dyskusję bezpośrednio z Państwem. W czwartek 4 kwietnia o godz. 18 zapraszam na debatę o przyszłości Zakopanego i regionu w formie wideo czatu na żywo na moim profilu - dodaje kandydat na burmistrza.
k/r/
