11.04.2024, 13:31 | czytano: 1292

90 lat Apoloniusza Rajwy i “Aniołki Apoloniusza" (zdjęcia)

fot. Marcin Szkodziński
Okrągły jubileusz wspólnie ze znajomymi obchodził jeden z najbardziej lubianych zakopiańczyków - Apoloniusz Rajwa. Na swoje 90-urodziny podzielił się historią o kobietach, które spotkał n swojej życiowej drodze.
Do Atelier Witkacego przybyli mieszkańcy Zakopanego, Podhala, a także znajomi i rodzina Apoloniusza z Polski oraz z zagranicy, aby wspólnie świętować okrągłą rocznicę urodzin. Jubilat podobnie świętował swoje 80-te i 85-urodziny. Zawsze wówczas dzielił się opowieścią o swoim życiu. Gdy świętował 80 lat prezentację zatytułował “80 lat minęło jak jeden dzień”. Pięć lat później “życie 85-latka nie musi być nudne” i to właśnie ta prezentacja stała się inspiracją do opowieści na 90-urodziny. - W prezentacji były różne rozdziały z mojego życia. Ostatni był o kobietach i wtedy było największe zainteresowanie - wspomina Apoloniusz Rajwa.
Stąd powstał pomysł na “Aniołki Apoloniusza”, czyli opowieść o kobietach, które spotkał w swoim życiu. - Przez te 90 trochę kobiet spotkałem. Niektóre mi się podobały, inne kochałem. Z jedną się ożeniłem i dotrwałem do jej końca. Potem też poznałem wiele innych kobiet, ale nie patrzyłem na nie okiem “sekciarza” - śmiał się jubilat, który opowiedział o kobietach, z którymi pracował, chodził po górach i jaskiniach górskich, a także które podziwiał.

Wieczór był pełen wspomnień i śmiesznych opowieści jak Apoloniusz uciekał przez okno, żeby mama nie nakryła go na rozmowie z dziewczyną w hotelowym pokoju, czy jak jedna z pań proponowała mu związek partnerski 60 lat temu.

Spotkanie zakończyło się zaśpiewaniem jubilatowi “100 lat”, tortem i toastem w Kawiarni Witkacego.

e/r
Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl