W gminie Czarny Dunajec trwa kampania przed drugą turą wyborów na burmistrza. Obecny włodarz, Marcin Ratułowski, który rywalizuje o to stanowisko z Pawłem Dziubkiem, poinformował w mediach społecznościowych, że "obronił naszą ojcowiznę" przed Tatrzańskim Parkiem Narodowym.
"To już przesądzone, Tatrzański Park Narodowy u nas w gminie nie powstanie. Wygrało uzdrowisko. Obroniłem Naszą ojcowiznę. Las Baligówka i bory są własnością gminy, a więc Nas wszystkich. Teraz przyszedł czas na wbicie kamienia węgielnego pod szpital uzdrowiskowy, który zapewni bezpieczeństwo zdrowotne, całodobową i świąteczną opiekę medyczną czy większy dostęp do lekarzy specjalistów" - ogłosił na video, które opublikował na swoim profilu na Facebooku.Temat ciągnie się od lutego. Wtedy to, na sesji Rady Miasta Czarny Dunajec, odbyła się długa dyskusja na ten temat. Debatę sprowokował wywiad z dyrektorem TPN, Szymonem Ziobrowskim, który ukazał się w „Gazecie Krakowskiej”, a w którym dyrektor wyraża chęć poszerzenia granic parku o czarnodunajeckie torfowiska, pada też sugestia, że gmina tym planom nie jest do końca nieprzychylna. Rada miasta i gminy jest jednak tym planom przeciwna, podkreślili zgodnie czarnodunajeccy radni. r/